Transmisje Mszy Świętej:
   - niedziele i święta: 
               10:00  19:30
   - dzień powszedni: 
               18:00
 

Książka

65 lat Parafii Zmartwychwstania Pańskiego na Woli Duchackiej w Krakowie

ks. Marcin Ćwiek CR

Kraków 2014

SPIS TRŚCI
WSTĘP…………………………………………………………………………………………….5
RYS HISTORYCZNY……………………………………………………………………….7
1. Wola Duchacka przed przybyciem zmartwychwstańców ……………..7
A. U początków historii Woli Duchackiej………………………………………7
B. Zaproszenie zmartwychwstańców do podjęcia
posługi duszpasterskiej………………………………………………………………….9
2. Duszpasterstwo w kościele tymczasowym……………………………………13
A. Starania o budowę tymczasowej kaplicy…………………………………..13
B. Posługa do utworzenia samodzielnej parafii……………………………..15
C. Życie parafialne po roku 1948…………………………………………………..18
3. Posługa w nowej świątyni…………………………………………………………….21
A. Budowa świątyni………………………………………………………………………21
B. Duszpasterze…………………………………………………………………………….23
C. Istotniejsze wydarzenia i inicjatywy duszpasterskie
ostatnich dekad…………………………………………………………………………….27
WOKÓŁ BOŻEJ SŁUŻBY……………………………………………………………….31
1. Służba Bogu na przestrzeni lat…………………………………………………….31
2. Tytuł kościoła i posługa zmartwychwstańców……………………………..37
A. Wspólnoty parafialne……………………………………………………………….38
B. Wielkanoc………………………………………………………………………………..41
C. Świątynia………………………………………………………………………………….43
3. Służba Bogu i tradycji………………………………………………………………….47
A. Do Chrystusa…………………………………………………………………………..47
B. U boku Maryi…………………………………………………………………………..51
C. Ze świętymi, zmarłymi i żyjącymi…………………………………………….55
ANEKS 1…………………………………………………………………………………………61
Wykaz proboszczów………………………………………………………………………..61
ANEKS 2…………………………………………………………………………………………63
Wykaz powołań kapłańskich i zakonnych
z Parafii Zmartwychwstania Pańskiego……………………………………………63
ZDJĘCIA………………………………………………………………………………………..65
WSTĘP
Od momentu przybycia pierwszych zmartwychwstańców na Wolę
Duchacką, wówczas jedną z podkrakowskich wiosek, minęło już siedemdziesiąt
pięć lat. To właśnie zmartwychwstańcy stali się tam pionierami
budowy życia liturgicznego i nowej wspólnoty parafialnej.
A czym jest sama parafia? Jej początków możemy doszukiwać się
już w pierwotnych wspólnotach chrześcijańskich, aczkolwiek dzisiejsze
znaczenie tego pojęcia ukształtowało się nieco później. Wspólnoty
pierwszych chrześcijan to przede wszystkim zgromadzenia o charakterze
liturgicznym, zbierające się pod przewodnictwem Apostołów na
wspólnym celebrowaniu tajemnic Pana Jezusa w Eucharystii. Pierwsze
gminy tworzyły się zazwyczaj w miastach w otoczeniu biskupów. Kiedy
wraz z rozwojem chrześcijaństwa zaczęła wzrastać liczba wiernych,
biskupi nie byli w stanie otoczyć opieką wszystkich, mieszkających na
ich terytorium. W ramach pierwotnych jednostek administracyjnych,
jakimi były gminy, zaczęły powstawać diecezje i parafie. Coraz więcej na
znaczeniu zyskiwali prezbiterzy przejmujący na siebie część obowiązków
przewodzenia grupom wiernych w imieniu biskupa. W ten sposób
utrwaliła się w Kościele dobrze zorganizowana sieć parafii z proboszczami
na czele.
Jedną z nich jest wspólnota na Woli Duchackiej, która również realizuje
podstawowe zadania, jakie stoją przed parafią: zbawianie, nauczanie,
sprawowanie kultu, wychowywanie, opieka i wiele, wiele innych.
Siedemdziesiąt pięć lat posługi zmartwychwstańców na Woli Duchackiej
i sześćdziesięciopięciolecie istnienia parafii to wspaniała okazja
do pochylenia się nad naszą wspólnotą. Nie jest to oczywiście możliwe,
aby w sposób wyczerpujący dokonać tego w niewielkiej książce. Niech
ta pozycja będzie jednakże próbą pewnego podsumowania i podziękowania
Bogu za Jego działalność czynioną poprzez ludzkie ręce w wolańskiej
parafii, a dla mieszkańców Woli, którzy niejednokrotnie będą
mogli znaleźć w pracy cząstkę swojego życia, miłym wspomnieniem.
6 7
RYS HISTORYCZNY
1. Wola Duchacka przed przybyciem zmartwychwstańców
Działalność zmartwychwstańców na terenie dzisiejszej dzielnicy Krakowa
zwanej Wolą Duchacką, nie była pierwszą mającą na celu przybliżenie
człowieka do Boga. Kto jeszcze realizował ten cel? Dobrze jest
przyjrzeć się, jak wyglądała historia Woli w latach poprzednich. Wobec
niedokładności źródeł i nikłości opracowań jest to właściwie tylko zarys
rekonstruujący ówczesne wydarzenia. Pozwoli to jednak zrozumieć
pewne uwarunkowania i konsekwencje z nich wynikające w obrazie dzisiejszej
parafii.
A. U początków historii Woli Duchackiej
Teren – Wola Duchacka – o którym mówimy, znajduje się kilka kilometrów
na południe od krakowskiego Kazimierza, w okolicach wzgórz
Lasota i Rękawka, opodal rzeki Bodnarki (dzisiejszej Bonarki). Pierwsze
wzmianki o jego zasiedleniu pojawiają się 3 kwietnia 1364 r., kiedy
to Remigiusz Melsztyński spisując akt notarialny, dokonał lokacji nowej
wsi zwanej Wolą. Od swego założyciela wioska przybrała nazwę Wola
Rymkowa. Na początku swojego istnienia, aż do utworzenia osobnej parafii
w podkrakowskim Podgórzu, Wola podlegała pod jurysdykcję proboszczów
z kościoła św. Jakuba na Kazimierzu. Odległość, która dzieliła
wiernych od ich kościoła parafialnego wynosiła kilka kilometrów. Z tego
powodu właściciele ziemscy podjęli decyzję o zapewnieniu utrzymania
dla kapłana mającego sprawować duszpasterstwo w kościółku św. Benedykta
na Wolańskich Krzemionkach. Kościółku starym, pochodzącym
z przełomu XI i XII wieku. Wobec trudności z obsadzeniem tego stanowiska,
w 1393 r. przemieniono świątynię na filię parafii kazimierskiej.
Niestety od tego czasu kościół zaczął popadać w ruinę.
Po śmierci pierwszych właścicieli Woli, ich spadkobiercy przekazali
posiadłość w 1419 r. w ręce krakowskiego szpitala i klasztoru Kanoni8
9
ków Regułowych Świętego Ducha, jako źródło utrzymania tych instytucji.
Zmiana okazała się bardzo korzystna. Nastąpił rozwój gospodarczy,
rolniczy i terytorialny wsi, zaś przełożony klasztoru w 1464 r. dokonał
ustalenia powiększających się ciągle jej granic. W tym okresie założono
stawy rybne, rozbudowano folwark, którego to pozostałości możemy odnaleźć
i dzisiaj; powstała także cegielnia.
W 1598 r. odnowiono pobenedyktyński kościółek, oddając go pod opiekę
zakonników – duchaków, czego ślady w postaci barokowej wieżyczki
z podwójnym krzyżem z rozdwojonymi końcówkami (symbolizujących
12 owoców Ducha Świętego), widać do dziś. Nałożono na braci obowiązek
celebrowania Mszy w każdy piątek, co kwartał w sobotę i środę
oraz w odpust wtorku podczas oktawy Wielkanocy, tak zwany Emaus.
Szybko jednak zakonnicy wynajęli diecezjalnego księdza do sprawowania
tego kultu.
Wiek XVI upłynął na wolańskiej wsi spokojnie, pod znakiem rządów
duchaczy, którzy jednakże powoli, lecz sukcesywnie tracili kontrolę nad
coraz bardziej rozwijającą się klasą szlachecką. Doprowadzało to także do
konfliktów, główne gospodarczych, które miały swoje reperkusje w sądzie
biskupim.
W związku ze zmniejszającą się liczbą powołań do klasztoru, zniszczeniami
licznych własności po rozbiorze z 1772 r., na mocy którego
Wola znalazła się w zaborze austriackim oraz utrudnieniami ze strony
władzy narzucającej reformy kościelne, jego przełożony został zmuszony
do wydzierżawienia posiadłości. W latach osiemdziesiątych XVIII wieku
ostatni krakowscy duchacze wymarli, ich klasztor został doszczętnie
zniszczony, a własność wolańska przejęta została przez szlachtę.
Równocześnie z upadkiem zakonu duchaków, rozpoczęto likwidację
części krakowskich parafii i kościołów. I tak kościół pod wezwaniem
św. Jakuba na Kazimierzu został początkowo w 1783 r. zamknięty, a w latach
1787-1809 dokonano jego całkowitej rozbiórki. W tym okresie na przeciwległym
brzegu Wisły zaczęła tworzyć się osobna jednostka administracyjna
państwowa i kościelna. Początkowo w nowej kaplicy na
Podgórzu kapelanami byli kapłani różnych zakonów, później natomiast
księża diecezji tarnowskiej. Ostatecznie pierwszym proboszczem nowej
parafii pod wezwaniem św. Józefa, przy dzisiejszym Rynku Podgórskim,
został w 1818 r. ks. Alojzy Owsiński. Aż do przybycia zmartwychwstańców
Wola Duchacka pozostawała częścią tej właśnie parafii.
Od momentu zniesienia pańszczyzny w 1848 r., aż do końca II wojny
światowej w wolańskich dworkach mieszkało wiele rodzin szlacheckich
zatrudniających miejscową ludność w swoich gospodarstwach rolnych.
W tym okresie można zauważyć wzrost demograficzny i gospodarczy
Woli. W 1901 r. władze oświatowe założyły pierwszą szkołę, powstawały
liczne organizacje społeczne takie, jak straż pożarna, Strzelec Piłsudczyków,
chór szkolny, harcerstwo czy stowarzyszenia katolickie (np. Stowarzyszenie
Młodzieży Polskiej /1927 r./ – późniejsze KSM). Mieszkańcy
znajdowali pracę w pobliskich cegielniach, cementowniach i kamieniołomach.
Największym bodźcem do rozwoju Woli było wybudowanie
w 1928 r. największej wówczas w Polsce fabryki kabli.
W 1932 r. Wola Duchacka otrzymała statut miejski i została wyłączona
z powiatu wielickiego, co również przyczyniło się do jej rozwoju
gospodarczego. W ciągu kilku następnych lat została podzielona na ulice
i otrzymała własną numerację. Ostatecznie została wcielona do miasta
Krakowa podczas niemieckiej okupacji w 1941 r.
Taka sytuacja w oczach kronikarza parafii na Woli, została odczytana
jako niesprzyjająca wysokiemu poziomowi życia moralnego. Od zawsze
jednak było widać przywiązanie ludności do wyznawanej wiary, począwszy
od starań o duszpasterstwo w kościele św. Benedykta, wybudowanie
w 1882 r. kapliczki Matki Boskiej Częstochowskiej przy ul. Malborskiej
w pięćsetlecie Jasnej Góry, w której celebrowano liturgię na rozpoczęcie
i zakończenie roku szkolnego, a skończywszy na zabieganiu o budowę
własnego kościoła, o czym za moment się dowiemy.
B. Zaproszenie zmartwychwstańców do podjęcia
posługi duszpasterskiej
Spora odległość dzieląca wiernych z Woli, od ich parafialnego kościoła,
oraz utrudniona komunikacja sprawiały, że bardzo wcześnie powstał
plan utworzenia tam osobnego kościoła czy nawet parafii. Mogą
10 11
świadczyć o tym chociażby prowadzone już od początku istnienia parafii
w Podgórzu, odrębne dla wolan księgi parafialne.
W 1918 r. powołano w tym celu pierwszy komitet zajmujący się zbieraniem
funduszy na budowę świątyni, jednak zamiary te zostały zniweczone
przez wybuch I wojny światowej. Skuteczniejszy w działaniu okazał
się nowy komitet założony 16 XI 1929 r., który to zwrócił się do pogórskiego
proboszcza ks. Józefa Niemczyńskiego oraz do kurii metropolitalnej
w Krakowie z prośbą o utworzenie odrębnej placówki duszpasterskiej
na Woli. Równocześnie rozpoczęto zbiórkę pieniędzy na zakup gruntów
i materiałów budowlanych potrzebnych przy budowie kościoła. Pomimo
obietnic władz kurialnych, mieszkańcy Woli jeszcze kilka lat słali kolejne
prośby i zapytania pozostające bez odpowiedzi, chodzili także po krakowskich
klasztorach, prosząc zakony o podjęcie posługi na ich terenie
– wszędzie otrzymywali odpowiedź negatywną.
W tym samym czasie można zauważyć powszechną tendencję do
otaczania większych miast, na ich peryferiach, siecią parafii zakonnych.
Podobny plan możemy zauważyć również w Krakowie: Jego zwolennikiem
był metropolita Adam Stefan Sapieha, który pragnął, aby w jego
diecezji pracowały zakony czynne. Dlatego też w owym czasie na obrzeżach
miasta dokonano osiedlenia salezjanów oraz sercanów, a z czasem
i zmartwychwstańców.
W takich okolicznościach już wiosną 1937 r. abp Sapieha zaproponował
delegatowi generalnemu zmartwychwstańców na Polskę, o. Jakubowi
Kuklińskiemu CR podjęcie duszpasterstwa na dodatkowej placówce,
w archidiecezji krakowskiej. Na spotkaniu ojciec delegat wyraził gotowość
Zgromadzenia do takiej pracy, a metropolita przedstawił propozycję
zorganizowania duszpasterstwa na Woli Duchackiej.
Choć niektórzy zmartwychwstańcy chcieliby podjąć to zlecenie już
jesienią 1937 r., to jednak nie od razu doszło do objęcia placówki. Zadanie
zorganizowania parafii od samego początku i budowa kościoła to
duże wyzwanie. Wprawdzie mieszkańcy Woli zapewniali, przynajmniej
w pewnym stopniu, odpowiednie grunty, materiały budowlane i pewną
kwotę pieniędzy, Zgromadzenie zdecydowało się jednak wstrzymać
decyzję do momentu sfinalizowania sprzedaży warszawskiej własności
po zmarłym o. Pawle Smolikowskim CR i do czasu święceń w alumnacie
lwowskim. Cennym argumentem za podjęciem tego zadania była także
przychylna postawa podgórskiego proboszcza ks. Niemczyńskiego oraz
entuzjastyczne nastawienie współbraci. Nie brak było jednak i takich,
którym pomysł nie przypadł do gustu, a którzy woleli wszelkie wysiłki
Zgromadzenia przesunąć na niedawno nabytą placówkę w Warszawie
przy ul. Chełmskiej, gdzie również należało wybudować kościół. Ogólne
nastroje i zainteresowanie sytuacją można dzisiaj odtworzyć i śledzić
dzięki zachowanej bogatej korespondencji naszych ojców, głownie
ojców Kuklińskiego, Jagłowicza czy Perzyńskiego.
Kiedy zakonnicy rozważali możliwości podjęcia pracy na Woli,
metropolita krakowski zaniepokoił się tak długą zwłoką Zgromadzenia
i 13 IV 1938 r. wysłał do delegata, o. Kuklińskiego monit, w którym
przynaglił do podjęcia szybkiej decyzji, gdyż w przeciwnym razie będzie
zmuszony to zadanie powierzyć komu innemu.
List Sapiehy zmusił Zakon do podjęcia zdecydowanych kroków.
Generał Zgromadzenia przekazał część pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży
posiadłości po o. Smolikowskim na budowę nowej placówki.
O. Kuklińskiemu udało się u metropolity wyprosić jeszcze chwilę zwłoki
do czasu zakończenia kapituły w Rzymie, pomimo kolejnych listów
napominających. Dnia 5 VII 1938 r. komitet mieszkańców Woli również
wysłał list do delegata Zakonu w Polsce prosząc o pozytywne rozpatrzenie
propozycji arcybiskupa i podjęcie duszpasterstwa. Tego samego
dnia, ojcowie kapitulni podjęli decyzję o rozpoczęciu pracy na Woli.
Cała atmosfera związana z nową parafią, zarówno w Zgromadzeniu jak
i w kurii krakowskiej, była bardzo napięta i naznaczona wieloma emocjami,
czego niezatarte ślady można odnaleźć w listach, jakie wszystkie
strony do siebie wysyłały, a które dzisiaj znajdują się w archiwach Zgromadzenia
Zmartwychwstańców.
Na organizatora placówki Zgromadzenie zaproponowało o. Franciszka
Lisa. O. Franciszek, jeden z bardziej oddanych kapłanów i zmartwychwstańców
urodził się 10 XII 1901 w Bartodziejach nieopodal Radomia.
W Bartodziejach rozpoczął naukę, która kontynuował w Zwoleniu, Kozienicach
i Kielcach. Brał czynny udział w wojnie polsko-bolszewickiej.
12 13
Po jej zakończeniu 9 I 1926 r. wstąpił do Zgromadzenia Zmartwychwstańców.
Wyświęcony został na prezbitera 26 VI 1932 r. we Lwowie.
Pełnił liczne funkcje w duszpasterstwie Zgromadzenia. Pozostawione
przez niego notatki i kronika parafialna, przypominająca bardziej osobisty
dziennik, dostarczają nam bogatych i cennych informacji na temat
historii wolańskiej placówki.
W dniu 11 VII 1938 r. odbyło się spotkanie ojców Kuklińskiego CR,
Lisa CR i Wojciecha Cyrwusa CR, przedstawicieli Zgromadzenia, jak
też proboszcza podgórskiego – ks. Józefa Niemczyńskiego oraz przedstawiciela
świeckich z Woli z arcybiskupem. Było to pierwsze zebranie
organizacyjne dotyczące przyszłej placówki. Wtedy też wolanie złożyli
propozycje przeznaczenia sali gimnastycznej i jednego mieszkania na
cele duszpasterskie.
W sierpniu wzmożono starania o urządzenie przyszłego miejsca,
w którym można byłoby celebrować nabożeństwa. Duży nacisk na to
kładła zwłaszcza krakowska kuria. Przedstawiono jej dokładny opis
sali, w której miała być sprawowana liturgia i zapewniono o posiadaniu
wszelkich potrzebnych paramentów liturgicznych, przekazanych przez
krakowski dom zmartwychwstańców, przy ulicy Łobzowskiej. Tymczasem
o. Lis CR, pomimo podjęcia kolejnych obowiązków w gimnazjum
im. Hugo Kołłątaja w Krakowie, odwiedza odpowiednie władze świeckie
celem załatwienia formalności dotyczących użytku sali gimnastycznej.
Tam jednak okazało się, że została ona już wynajęta przez organizację
Strzelca i harcerstwo. Próbowano więc zorganizować kaplicę w przedszkolu,
lecz na to władze świeckie nie wyraziły zgody.
O. Lis CR, przeżywając pierwsze rozczarowania, przedstawił sytuację
arcybiskupowi, proponując jednocześnie przeznaczenie na kaplicę jednego
z pokoi, jakie zostały wynajęte na mieszkania dla księży, przy
ul. Piłsudskiego 22. Biskup wyraził zgodę, pozwolił także na przechowywanie
Najświętszego Sakramentu w owym pomieszczeniu i nieco żartobliwie,
choć trafnie, ocenił sytuację mówiąc: „Jedziecie jak do Afryki”.
Jednocześnie nowy delegat o. Kazimierz Wójcik CR podjął się załatwienia
spraw związanych z zakupem gruntów, czego dokonał ostatecznie
we wrześniu 1938 r. W tym też roku arcybiskup mianował administratorem
przyszłej placówki o. Lisa CR, natomiast o. Antoniemu Miechońskiemu
CR udzielił misji kanonicznej do nauczania religii w tamtejszej
szkole.
Ostatecznie pierwsi zmartwychstańcy: o. Franciszek Lis CR, o. Antoni
Miechoński CR i br. Mikołaj Jonczew CR z Bułgarii, przybyli na Wolę
Duchacką w dniu 3 IX 1938 r. około godziny 2100. Zamieszkali w domach
przy ulicy Piłsudskiego i Rokosza. Następnego dnia w niedzielę odprawili
pierwsze dwie Msze św. Zaczęli też przekonywać się, że wiele wcześniejszych
obietnic mieszkańców Woli było nieprawdziwych.
2. Duszpasterstwo w kościele tymczasowym
Aby życie parafialne i liturgiczne mogło się rozwijać konieczne jest
istnienie stałego miejsca sprawowania kultu, czyli świątyni będącej centralnym
obiektem w życiu wspólnoty parafialnej. Różnorako można takie
miejsce zorganizować. Zmartwychwstańcy postanowili, że duszpasterstwo
na Woli Duchackiej rozpoczną w kościele tymczasowym, budując
jednocześnie stałą świątynie. Ze względów różnic poglądowych, sytuacji
politycznej i ekonomicznej nie okazało się to jednak kwestią łatwą. Niestety,
w rzeczywistości kaplica początkowa musiała służyć parafianom
przez niespodziewanie długi okres czasu.
A. Starania o budowę tymczasowej kaplicy
Od samego początku nie istniało porozumienie pomiędzy biskupem
krakowskim a zmartwychwstańcami w sprawie organizacji miejsca kultu.
Abp Sapieha bardzo mocno naciskał, aby zakonnicy szybko wybudowali
stały kościół, władze Zgromadzenia jednak, naśladując wzory innych
podkrakowskich parafii, preferowały opcję wybudowania kościoła tymczasowego
i w miarę prowadzenia duszpasterstwa zbierania funduszy
na powolną budowę stałej świątyni, na co uzyskali zgodę mieszkańców.
Ostatecznie, dzięki wizycie o. Wójcika CR i o. Wośki CR u arcybiskupa,
ustalono plan budowy zgodny z myślą zmartwychwstańców oraz podjęto
14 15
decyzję, że pierwotną kaplicę, po wybudowaniu ostatecznego kościoła,
przeznaczy się na salę duszpasterską.
Sytuacja na miejscu nie okazała się jednak tak prosta. Doskwierał brak
pieniędzy, odpowiedniego gruntu i planów na budowę. Ojcowie pierwsze
Msze święte sprawowali więc na zewnątrz w przydrożnej kapliczce,
a 6 IX w kapliczce domowej, gdzie w mieszkaniu księży umieszczono
Najświętszy Sakrament. Jedyną nadzieją na szybkie rozpoczęcie budowy
okazał się sprawny i istniejący już od 1929 r. komitet budowy kościoła.
Sytuacja finansowa przedstawiała się w owym czasie następująco: ani
kuria diecezjalna, ani gmina nie chciały wyłożyć pieniędzy na budowę.
Zgromadzenie zaś zaoferowało 50 tysięcy złotych, stawiając jednak
warunki zapisu hipotecznego gruntów na jego rzecz i wytyczenia granic
nowej parafii. Ostatecznie Zakon ofiarował pieniądze uzyskane ze sprzedaży
posiadłości po zmarłym o. Pawle Smolikowskim CR. W zdobyciu
środków finansowych pomagał wspomniany już komitet działający na
Woli, który na początkowych spotkaniach został podzielony na dwie grupy:
budowlaną (omawiającą plany budowy) i finansową (zajmującą się
zbieraniem ofiar pieniężnych).
Również skomplikowana sytuacja z gruntem rozwiązała się w ostateczności
dzięki uprzejmości Jana Gruszeckiego oraz Wiktorii Maciejarz,
którzy sprzedali Zgromadzeniu parcele na budowę tymczasowej kaplicy
i prywatnego gimnazjum, które miało być prowadzonego przez
zmartwychwstańców. Niestety tego drugiego zamiaru nigdy nie udało
się zrealizować. Miejsce wybrane pod budowę nie spotkało się jednak
z powszechną akceptacją, z racji gorszego położenia w porównaniu
z poprzednim gruntem, który zamiast zostać przeznaczony na kościół,
zagospodarowano na potrzeby szkoły.
Jednocześnie począwszy od listopada 1938 r., przez kolejne lata, starano
się o uzyskanie parceli na budowę kościoła stałego, wykupując
pobliskie działki. Był to proces żmudny i nie zawsze skuteczny.
Pomimo nie do końca uregulowanych spraw gruntowych, po uzyskaniu
u władz państwowych zgody na „mile widziany Dom Ludowy,”
– jak to ładnie określił w swojej broszurze o. Bolesław Micewski CR,
historyk parafii wolańskiej i długoletni jej duszpasterz – rozpoczęto prace
przy budowie kaplicy według planów Jana Drożdża. W dniu 30 X 1938 r.
o. Lis CR poświęcił kamień węgielny i fundamenty, a następnie w listopadzie
dach. Już 17 XII tegoż roku dokonał prywatnego poświęcenia
prawie gotowej kaplicy. Prace wykończeniowe trwały nieco dłużej, bo
jeszcze do 1942 r. Ostatecznie kaplica pod wezwaniem Zmartwychwstania
Pańskiego miała kształt prostopadłościanu zwróconego na zachód,
wybudowanego z cegły i otynkowanego.
B. Posługa do utworzenia samodzielnej parafii
O. Lis CR., jako wikariusz parafii św. Józefa od 2 IX 1938 r., kładł duży
nacisk na liturgiczne wykonanie kaplicy i odpowiednie jej wyposażenie,
za co został pochwalony przez proboszcza ks. Ferdynanda Machaya. Już
pierwsza Msza odprawiona na Woli, w kapliczce Matki Bożej Częstochowskiej
miała uroczysty charakter poprzez uczestnictwo w niej chóru
nowicjackiego z ul. Łobzowskiej, a codziennie wieczorem, zakonnym
zwyczajem, odprawiano nabożeństwo lub nieszpory. O. Lis CR szybko
uzyskał pozwolenie na odprawianie Mszy w tzw. Domu Ludowym, czyli budowanej
kaplicy, na najbliższe 10 lat. Pierwsza Eucharystia została tam
odprawiona dnia 18 XII 1938 r. Od tego momentu była tam celebrowana
w każdą niedzielę i święta. W dniu 25 XII 1938 r. została odprawiona na
Woli Duchackiej pierwsza Msza święta zwana pasterką. Zaś od nowego
roku rozpoczęto przy kościele pełnowymiarową działalność parafialną.
Od wiosny Msze święte celebrowano już codziennie, a 27 IV 1939 r.
przeniesiono do kaplicy Najświętszy Sakrament. Uroczyste jej poświęcenie
odbyło się po cichej Mszy św. w dniu 11 VI 1939 r., którego dokonał
abp Adam Stefan Sapieha. Przy nowej kaplicy szybko zorganizowano
takie grupy duszpasterskie, jak Żywy Różaniec, Katolickie Stowarzyszenie
Młodzieży Męskiej i Żeńskiej oraz Trzeci Zakon św. Franciszka.
Niedługo po zakończeniu budowy świątyni wybuchła II wojna światowa.
Odcisnęła ona swoje piętno również na życiu wspólnoty parafialnej.
Przede wszystkim działania wojenne zablokowały większe inwestycje
budowlane na terenie parafii związane z budową stałego kościoła. Świątynia
tymczasowa nie uległa większym zniszczeniom poza podziurawio16
17
nym dachem i powybijanymi szybami. Dużo nabożeństw wieczornych
musiano jednak odwołać z powodu zaprowadzonej godziny policyjnej.
Wielu mieszkańców Woli zginęło podczas działań wojennych. Świadczą
o tym duże ilości odręcznych notatek, obecnie znajdujących się w Krakowskim
Archiwum Zmartwychwstańców, jakie ludzie przynieśli do
kościoła celem dokonania spisu poległych i zaginionych. Żyjący mieszkańcy,
za pośrednictwem parafii, organizowali pomoc charytatywną
na szeroką skalę: wysyłano paczki świąteczne dla jeńców wojennych,
prowadzono tanią kuchnię dla biednych, organizowano letnią opiekę
dla dzieci, a dla założonego nieopodal obozu koncentracyjnego w Płaszowie
organizowano zbiórki paczek z żywnością. W tym trudnym dla
ludności okresie, w dniu 12 IV 1944 r., założono w parafii, w domu
przy ul. L. Lisa-Kuli 4 ochronkę dla licznych sierot oraz półsierot i od
razu sprowadzono do pracy w niej siostry serafitki. Ochronkę poświęcił
28 IV tegoż roku abp Sapieha. Dom zakonny na Woli był w tym okresie
miejscem schronienia wielu zmartwychwstańców z rożnych placówek,
którzy musieli je opuścić z powodu represji. Przyjmowano ich na urządzonej
tymczasowo w budynku przy ul. Szkolnej 3 plebanii (późniejszy
budynek ochronki i biblioteki istniejący do dnia dzisiejszego). Owi
ojcowie zmartwychwstańcy również angażowali się w pracę duszpasterską.
Pod koniec 1939 r. o. Władysław Piaskowski CR zorganizował
na Woli pierwszy chór kościelny i kierował nim do zakończenia wojny.
Także wkroczenie wojsk sowieckich do Krakowa, choć nie wiązało się
z wielkimi stratami materialnymi, to jednak negatywnie wpłynęło na
duszpasterstwo, o czym pisze o. Lis CR, wspominając w swoich notatkach:
„dużo nam zaszkodzili nasi ‹‹oswobodziciele››”. Nie precyzuje jednak,
na czym dokładnie miałoby to polegać.
Pomimo działań wojennych i niesprzyjającej sytuacji, na terenie parafii
udało się w dniu 15 V 1941 r. erygować formalny dom zakonny, którego
przełożonym został o. Franciszek Lis CR, oraz popchnąć do przodu
prace nad wyposażeniem kaplicy. W 1941 r., zakupiono do kościoła
organy, dokonano ich poświęcenia i zatrudniono organistę, na którego
barki nałożono również obowiązek prowadzenia chóru parafialnego.
Z kolei w 1943 r. sprowadzono do parafii figurę Chrystusa Zmartwychwstałego
wykonaną przez pana Wróbla w Ujściu Solnym i ustawiono ją
w głównym ołtarzu kaplicy. Przez cały okres wojny nie unikano starań
o budowę świątyni stałej, o czym mogą świadczyć projekty pochodzące
z tamtego okresu. Niestety nie zostały one zrealizowane, lecz są przechowywane
w archiwach parafialnych do dnia dzisiejszego.
Z zakładaniem nowej placówki musiało łączyć się wiele trudu, skoro
w styczniu 1944 r. o. Lis CR zgłosił chęć zrzeczenia przełożeństwa, ale
decyzja ta została odroczona do dnia 15 VII 1945 r., kiedy to ostatecznie
jego następcą został, przybyły z parafii Matki Boskiej Bolesnej w Skolem,
o. Wojciech Cyrwus CR.. O. Lis CR na stałe opuścił Wolę Duchacką w rok
później.
W tym czasie na szczególną uwagę zasługuje praca takich duszpasterzy
wolańskich, jak o. Leon Śliwiński CR, o. Piotr Kulej CR, o. Ludwik
Ryczaj CR czy o. Julian Kalbarczyk CR, autor wspomnień z tamtego okresu,
o których wiadomo, że pozostawiono je w formie rękopisu. Powinny
się one znajdować w parafialnym archiwum, niestety obecnie ich tam
nie ma. Być może w przyszłości zostaną odnalezione.
Nowy przełożony, o. Wojciech Cyrwus, okazał się prężnym administratorem.
Urodził się 26 lutego 1888 r. w Waksmundzie. W 1910 r. wstąpił
do zmartwychwstańców, studiował we Lwowie i Wiedniu, wyświęcony
zaś został w 1917 r. W czasie wojny posługiwał w obwodzie lwowskim,
gdzie zetknął się z represjami ze strony okupantów. Ostatecznie zmuszony
został do ucieczki ze Skolego. Po przybyciu na Wolę Duchacką już jesienią
1945 r. doprowadził do zawiązania komitetu budowy plebanii, dzięki któremu
rozpoczęto jej budowę, wmurowując kamień węgielny latem 1948 r.
Dwa lata wcześniej pierwotna kaplica została okradziona i sprofanowana.
Nabożeństwo ekspiacyjne zostało odprawione niebawem po incydencie.
Budynek wymagał również remontu z powodu uszkodzeń powstałych
podczas wojny. Zakończono go latem 1947 r. Ściany świątyni zostały
ozdobione polichromią, którą niestety w latach późniejszych zamalowano,
o czym świadczy późniejszy materiał zdjęciowy.
O. Cyrwus czynił starania o zmianę tytułu kościoła, pomimo że kardynał
wyraźnie określił go w jednym z reskryptów: „Zmartwychwstanie
Pańskie”. Od tego też czasu w różnych pismach parafialnych pojawia się
18 19
drugi tytuł kościoła – Matki Boskiej Bolesnej. Brak jednak na to oficjalnych
zezwoleń.
Ostatecznie, dnia 20 X 1948 r. kardynał Sapieha podpisał akt, na mocy
którego z dniem 31 X 1948r. rozpoczęła samodzielne istnienie parafia na
Woli Duchackiej. Nie od razu została ona jednak przekazana na stałe
Zgromadzeniu, dokonano tego dopiero dekretem z 12 V 1949 r.
W tym czasie wprowadzono także zmiany w wykonywanej w parafii
działalności charytatywnej. Powstał Oddział Katolickiego Związku
Caritas, który objął opieką i kierownictwem istniejącą ochronkę. Zmieniono
jej nazwę na Przedszkole Caritas nr 35. Nadal pracowały w nim
siostry serafitki, pomimo przeprowadzek instytucji na ul. Piłsudskiego
60 i później na ul. Szkolną 3. Siostry, poza pracą wychowawczą, zajmowały
się gotowaniem, katechizacją oraz pomagały w kościele.
C. Życie parafialne po roku 1948
W tym okresie parafią kierowali kolejni proboszczowie: o. Leon
Lisiecki CR, o. Franciszek Lechowicz CR, o. Leopold Schwanzer CR,
o. Ludwik Ryczaj CR, o. Henryk Bańcerowski CR i o. Józef Żabówka
CR. Czas ten obfitował przede wszystkim w liczne inicjatywy związane
z przebudową, rozbudową i udoskonalaniem świątyni, ponieważ z roku
na rok odkładano, z różnych przyczyn, plany budowy kościoła stałego.
Wprowadzane zmiany wiązały się także ze zwiększoną różnorodnością
istniejących wspólnot parafialnych i sprawowanych nabożeństw.
Pierwszym poważnym przedsięwzięciem było zakończenie budowy
domu zakonnego pod wezwaniem św. Józefa, będącego zarazem plebanią,
która została poświęcona 10 XII 1950 r. Zorganizowano dzięki temu
miejsce nie tylko dla potrzeb zakonników, ale także nauki religii – salki
katechetyczne, które w latach pięćdziesiątych stały się koniecznością
z racji usunięcia religii ze szkół i organizowania katechez przy kościołach,
natomiast pozostałą część domu przeznaczono na nowicjat zmartwychwstańców,
który został tutaj przeniesiony w połowie 1950 r.
Bardzo znaczącą działalnością była rozbudowa ołtarzy bocznych
w kościele. W dniu 28 X 1951 r. poświęcono nowy ołtarz Serca Jezusowego;
6 IV roku następnego przebudowany ołtarz główny z figurą
Zmartwychwstałego, później również odnowioną; zaś w marcu i kwietniu
roku 1953 poświęcono dwa kolejne ołtarze: świętego Józefa, oraz
Matki Boskiej, w którym to 19 IX 1954 r. umieszczono ostatecznie obraz
Madonny Bolesnej.
Ponieważ nadal niemożliwe było wybudowanie stałego kościoła,
o. Leon Lisiecki CR zwrócił się do władz Zgromadzenia z prośbą o pozwolenie
na kapitalny remont przystosowujący obecną kaplicę do wymogów
kościoła stałego, według projektów Wacława Nowakowskiego.
Rada prowincjalna, mając jednak wciąż nadzieję na zmianę czynników
blokujących budowę, nie wyraziła zgody na remont zbyt małej dla
parafii kaplicy.
Wiosną 1956 r. dokonano wybudowania kruchty, a rok później
wzniesiono obok kościoła metalową dzwonnicę, na której zawisły cztery
dzwony: jeden własności parafii i trzy pochodzące z kościoła zmartwychwstańców
we Lwowie, który musieli opuścić ze względów politycznych
w 1946 r. W latach sześćdziesiątych zakupiono pancerne, metalowe
tabernakulum, dokonano poświęcenia nowej drogi krzyżowej, budowy
ambony i zakrystii. Dzięki tej ostatniej inwestycji zlikwidowano małe
pomieszczenia znajdujące się po bokach prezbiterium, za ołtarzami
bocznymi, które przesunięto na tylną ścianę świątyni, co zwiększyło jej
pojemność oraz przestrzeń liturgiczną. W końcu w 1968 r. zakończono
elektryfikację, radiofonizację i malowanie Kościoła.
Lata pięćdziesiąte to początek problemów związanych z nauczaniem
religii w szkołach. Nie był to proces natychmiastowy i wiele zależało od
determinacji szkół i duszpasterzy. W Szkole Podstawowej nr 70 udało się
utrzymać katechizację do roku 1958. Po tym czasie, zgodnie ze wskazaniami
Episkopatu Polski, zorganizowano nauczanie religii przy kościele.
W tym czasie dekretem z dnia 23 VIII 1952 r. parafia została powiększona
o Nowy Kurdwanów, a w 1958 r. opuścił dom zakonny nowicjat.
Z racji dłuższego pobytu i większego zaangażowania w pracę na uwagę
zasługują tutaj tacy zmartwychwstańcy, jak o. Józef Gruca CR, o. Henryk
Nowakowski CR, o. Tadeusz Przybyłowicz CR – mistrz nowicjuszów,
o. Jerzy Mrówczyński CR, o. Władysław Miernik CR, o. Stefan
20 21
Kasprzyk CR i inni. Istniejące przedszkole Caritas upaństwowiono
i w 1962 r. siostry musiały je opuścić. Serafitki dojeżdżały do pracy jako
nauczycielki do roku 1968. Później ich miejsce zajęły siostry duchaczki
mieszkające w centrum Krakowa.
Nie zaniechano oczywiście działań duszpasterskich. Organizowano
liczne dni skupienia dla poszczególnych grup parafian, np. mężczyzn,
kobiet, młodzieży, pracowników itp. Liczne okoliczności i wydarzenia
takie, jak obchody Millenium Chrztu Polski czy srebrny jubileusz istnienia
parafii, również były dobrymi okazjami do szczególnego wysiłku
duszpasterskiego. Parafia zaangażowała się w obchody roku maryjnego
(1954/55). Było to zapewne impulsem do wzrostu pobożności maryjnej,
zwłaszcza jeśli chodzi o kult Matki Boskiej Bolesnej i Różańcowej.
Pojawiały się także takie inicjatywy, jak modlitwy o jedność chrześcijan,
tygodnie miłosierdzia oraz zawsze będące dobrą okazją do scalenia parafii
– wizytacje biskupie, z wizytą metropolity krakowskiego kardynała
Karola Wojtyły na czele.
Na początku lat pięćdziesiątych zaczęły się pojawiać Msze święte wieczorne,
zwiastuny zmiany myślenia liturgicznego, jakie przyniósł Sobór
Watykański II (1962–1965) i poprzedzający go ruch liturgiczny. Samo
wydarzenie Soboru było poważnie traktowane w parafii, w której organizowano
specjalne nabożeństwa błagalne w jego intencji. Bez wątpienia
wprowadzanie jego postanowień było dużym i owocnym wysiłkiem
duszpasterzy oraz parafian.
*
Praca w wybudowanej kaplicy miała być stanem tymczasowym. Niestety
z powodów finansowych, administracyjnych, wybuchu wojny, okupacji
i reżimu komunistycznego, okres ten przeciągnął się do przeszło
czterdziestu lat. Nie były to jednak lata stagnacji, lecz pomimo piętrzących
się trudności, lata rozwoju duszpasterstwa, przestrzeni sakralnej
– w możliwym wymiarze – a co za tym idzie życia liturgicznego.
3. Posługa w nowej świątyni
Okres lat siedemdziesiątych do początku dwudziestego pierwszego
wieku, to czas dużych zmian politycznych, gospodarczych, kulturowych
i ekonomicznych Polsce. Nie ominęły one również parafii wolańskiej.
Główne zadania, przed jakimi stanęła, to przede wszystkim budowa nowego
kościoła, jego wyposażenie i utrzymanie; dostosowanie duszpasterstwa
do wizji Kościoła po Soborze Watykańskim II; a także otoczenie
opieką duszpasterską nowych osiedli z obrzeży Krakowa i znalezienie
aktualnych środków dotarcia ze słowem Bożym i posługą religijną do
ich mieszkańców.
A. Budowa świątyni
Pierwsze konkretne kroki ku wybudowaniu nowego kościoła poczynił
o. Henryk Bańcerowski CR, któremu udało się zdobyć ustne pozwolenie
na budowę i materiały potrzebne do wzniesienia świątyni. Niestety
plany te nie zostały zrealizowane. Przedsięwzięcie kontynuował o. Józef
Żabówka CR. Niestety pierwszą przeszkodą, jaką napotkał, była odmowa
wydania pisemnego pozwolenia na budowę w nowym, bardziej atrakcyjnym
miejscu i zakaz wzniesienia kościoła o gabarytach większych od
poprzedniego. Dopiero w dniu 25 XII 1974 r. zezwolono na przesunięcie
konstrukcji o 6,6 m na zachód. Pomimo tych trudności budowę rozpoczęto
dnia 28 XII 1974 r. według planów mgr inż. Antoniego Mazura,
niejako obudowując istniejący i wciąż czynny stary kościół. Kamień
węgielny, poświęcony przez papieża Pawła VI, wmurował 21 XI 1975 r.
kardynał Karol Wojtyła.
Kościół udało się nieco powiększyć, dobudowując podziemną kaplicę
Krzyża Świętego poświęconą przez o. Roberta Kurtza CR (generała Zgromadzenia
w latach 1981–1993), w której już na wiosnę 1979 r. rozpoczęto
celebrację nabożeństw. Jednocześnie rozpoczęto wyburzanie starej kaplicy
i wznoszenie nowych murów. W dniu 12 V 1979 r. biskup Groblicki
poświęcił kościół górny, a w rok później, na znak zakończenia stanu surowego,
dokonano poświęcenia krzyża na kościele. Należy dodać, że forma
22 23
wybudowanej ostatecznie świątyni nieco odbiega od planów, które po
części zostały uproszczone czy też odłożone do realizacji w przyszłości.
Dotyczy to chociażby wieży kościelnej.
Kolejnym etapem było wykończenie wnętrza świątyni. Zwrócono się
z prośbą o wykonanie tego dzieła do prof. Wiktora Zina z Akademii
Sztuk Pięknych w Krakowie, który chętnie podjął się zadania, tworząc
bogaty artystycznie i teologicznie projekt. Kościół stopniowo wzbogacał
się o kolejne elementy: ceramiczną mozaikę do prezbiterium; herby
– papieski, biskupi i parafialny; bogatą polichromię pani Joanny Stożek;
marmurowy ołtarz i ambonę wykonania Wiesława Hłasko, a dalej płaskorzeźby,
figurę Zmartwychwstałego, witraże, a także boczny ołtarz Matki
Nowego Życia fundacji Władysława Godynia. Do tego dodać trzeba jeszcze
modernistyczną drogę krzyżową, krzyż i kandelabry w prezbiterium.
Kolejnym etapom towarzyszyły oczywiście uroczyste celebracje
poświęcenia poszczególnych elementów. Począwszy od poświęcenia
ołtarza w 1983 r., figury Chrystusa w następnym, a zakończywszy na
uroczystej konsekracji, której dokonał kardynał Franciszek Macharski
w wigilię uroczystości świętych Piotra i Pawła, w dniu 28 VI 1989 r.,
niedługo po świętowaniu pięćdziesiątej rocznicy poświęcenia starej kaplicy.
Była to uroczystość wiele wnosząca w życie parafii i bardzo dla niej
znacząca, ponadto bardzo interesująca i bogata, jeśli chodzi o jej stronę
liturgiczną. Celebracja ta została gruntownie przygotowana również od
strony duchowej, podczas poprzedzającego ją triduum.
W tym okresie dokonano także powiększenia placu przykościelnego
przez zasypanie mokradeł, wybudowanie w latach 1983-1984 osobnego
domu katechetycznego, którego część zajęły siostry zmartwychwstanki,
pomagające w pracy przy kościele i na plebanii oraz prowadzące katechizację.
Powiększono zakrystię, w dolnej części kościoła urządzono
salki katechetyczne i prowizoryczną kaplicę po zamknięciu tej z 1977 r.
Zwieńczeniem prac było postawienie krzyża misyjnego i figury Zmartwychwstałego,
wręczającego klucze papieżowi Janowi Pawłowi II, jako
następcy św. Piotra.
Należy podkreślić, że czas budowy przypadał na trudny okres. Liczne
przeszkody, na które napotykali prowadzący budowę i urządzanie
wnętrza kościoła proboszczowie, jak np. utrudnienia administracyjne
ze strony władz komunistycznych, konfiskaty materiałów budowlanych,
kradzieże, problemy architektoniczne, itp. nie przeszkodziły w ukończeniu
prac. Widać tutaj ogromny wysiłek nie tylko kapłanów, ale i parafian,
dążących mimo licznych utrudnień do wybudowania i godnego
wyposażenia własnej świątyni.
B. Duszpasterze
Niewątpliwie jedną z właściwości parafii prowadzonych przez zakonników
jest dosyć częste zmienianie składu personalnego duszpasterzy,
w tym oczywiście również proboszczów. Zapewnia to z jednej strony
urozmaicenie prowadzonego duszpasterstwa, z drugiej natomiast może
utrudniać kontynuację powziętych przez poprzedników dzieł. W okresie
powstawania i trwania nowej świątyni posługiwało w niej pięciu proboszczów
wraz z licznymi współpracownikami.
Jednym z nich był o. Henryk Bańcerowski CR, który mocno zaangażował
się nie tylko w sprawy parafii, ale także w wiele inicjatyw o charakterze
liturgicznych. Ze względu na nakładające się liczne obowiązki
i trudności związane z równoczesnym prowadzeniem domu zakonnego
i parafii, poprosił o zwolnienie z funkcji. Jego zmiennik, o. Józef Żabówka
CR przybył na Wolę Duchacką 17 I 1971 r. Nowy proboszcz po kilku
latach pracy stał się budowniczym stałego kościoła parafialnego. Dokonał
tego pomimo obiektywnych trudności, jak choćby problemy w kontaktach
z administracją państwową tamtego okresu, czy zakwaterowanie
w domu zakonnym, również nakazem władz, świeckich mieszkańców.
O. Żabówka zakończył swoje zadanie na doprowadzeniu budowy do
stanu surowego. Praca ta okazała się na tyle absorbująca i pochłaniająca
siły w tak w dużym stopniu, że konieczne okazało się wsparcie. W 1977 r. na
parafię przybył o. Henryk Worsowicz CR obejmując stanowisko przełożonego
domu zakonnego.
O. Bronisław Zarański CR w dniu 1 XI 1980 r. podjął rozpoczęte
przez swojego poprzednika dzieło i dokończył je poprzez urządzenie
wnętrza kościoła, zagospodarowanie podziemia i terenu przyległego.
24 25
Wiązało się to również z organizacją licznych uroczystości i akcji, które
poza charakterem religijnym, miały za zadanie pomoc w realizacji trudnego
i wymagającego dużych nakładów finansowych przedsięwzięcia.
W okresie posługi o. Zarańskiego na Woli pojawiły się siostry zmartwychwstanki,
które pomagały w pracy katechetycznej, prowadzonej
wówczas przy parafii, co okazało się cenne w związku z powiększającą
się liczbą młodych parafian.
Następcą o. Zarańskiego CR został w dniu 31 VIII 1989 r. o. Stanisław
Cyganik CR, który zastawszy kościół w niemal sfinalizowanym stanie,
większą uwagę przywiązał do pracy duszpasterskiej, zwłaszcza posługi
wspólnocie neokatechumenalnej. Za jego pobytu na Woli zaszły zmiany
w katechizacji poprzez wprowadzenie religii do szkół, co zmieniło nieco
charakter pracy duszpasterskiej, poza tym praca przebiegała systematycznie
i spokojnie.
W dziewięć lat później miejsce jego zajął o. Ryszard Pacholec CR, pracujący
już wcześniej na tej placówce jako wikariusz. Lata jego posługi
(1998–2008) wiązały się z pracami mającymi na celu poprawę wykorzystania
przestrzeni kościoła i domu katechetycznego oraz kilku poważniejszymi
remontami w świątyni i domu zakonnym. Był to także okres
wzmożonej aktywności duszpasterskiej. To wtedy zostały zapoczątkowane:
droga krzyżowa ulicami parafii, apele maryjne w miesiącu maju,
nabożeństwa fatimskie, festyn parafialny i wiele innych.
Po kolejnych dziesięciu latach przybył do parafii nowy proboszcz
o. Krzysztof Miętki CR, a przełożonym domu zakonnego został o. Stanisław
Landzwojczak CR. Dzięki ich staraniom udało się zadbać o docieplenie
plebanii, wykończenie parkingu, renowację dachu kościoła czy
o ostateczne wykończenie schodów wiodących do kościoła. W tym
czasie zagospodarowano wiele pomieszczeń domu katechetycznego,
goszcząc w nich przedszkole, żłobek itp. Swoją wieloletnią pracę w parafii
zakończył wtedy także organista pan January Michoń. Doczekał się
dwóch młodych następców, mocno zaangażowanych w życie parafii
i prowadzących istniejące przy niej scholie i zespoły muzyczne. Ostatecznie
jednak posługę przy parafialnych organach pełni pan Michał
Dziadkowiec.
Ostatnie zmiany personalne przy ul. Szkolnej 4 zostały dokonane
przez przełożonych zakonnych z końcem lata 2013 roku. Nowym proboszczem
został dotychczasowy duszpasterz powołaniowy zmartwychwstańców,
o. Bartłomiej Gzella CR, który od razu przystąpił do pracy
duszpasterskiej. Obecnie pomagają mu w niej: wspomniany ojciec przełożony
Stanisław Landzwojczak CR, o. Piotr Bulczak CR – wikariusz
i katecheta oraz pozostali duszpasterze: o. Wojciech Mleczko CR (pełniący
jednocześnie funkcję pracownika naukowego Uniwersytetu Papieskiego
Jana Pawła II w Krakowie), o. Piotr Przywecki CR, o. Robert Rapińczuk
CR i o. Henryk Worsowicz CR.
Na przestrzeni ostatnich kilku dziesięcioleci proboszczom i przełożonym
zakonnym pomagało wielu współpracowników. W pierwszej
kolejności byli to współbracia ze Zgromadzenia, podejmujący katechizację
najpierw w salkach przy kościele, później w szkołach oraz realizujący
zadanie duszpasterskie różnych grup parafialnych. Na szczególną uwagę
zasługują tutaj duszpasterze młodzieży: o. Wincenty Suwała CR – opiekun
scholi parafialnej; o. Stefan Koperek CR – pracownik naukowy Papieskiej
Akademii Teologicznej w Krakowie (PAT, obecnie UPJPII) bardzo
mocno angażujący się w pracę z młodzieżą i życie liturgiczne parafii,
zwłaszcza w okresie zmian posoborowych; czy też o. Marek Tomski CR;
Trzeba tu także wymienić ojców pełniących inne funkcje przez szereg
lat, a wśród nich o. Leszka Bonikowskiego CR, o. Stanisława Rośka CR
– wieloletniego rekolekcjonistę i misjonarza, o. Walentego Fligera CR,
o. Tadeusza Świtka CR, o. Leszka Czyża CR, o. Zbigniewa Węsierskiego
CR, o. Macieja Gawlika CR, o. Wiesława Hnatejko CR, o. Szczepana
Matuły CR. Nieocenioną pracę wykonywali, jak to zazwyczaj bywa
w domach zakonnych, współbracia starsi wiekiem: o. Feliks Szreder CR
– dogmatyk i biblista, tłumacz Drugiej Księgi Królewskiej z Biblii Tysiąclecia,
wykładowca akademicki, opiekun duszpasterstwa biblijnego i oddany
spowiednik; o. Bolesław Micewski CR – historyk, autor licznych opracowań
dotyczących Zgromadzenia, w tym placówki na Woli Duchackiej,
o. Piotr Kobus CR – misjonarz bułgarski, więzień komunistyczny
i ofiarny spowiednik, o. Józef Rozalczak CR, o. Henryk Worsowicz CR
– szczególnie oddany posłudze w domu samotnej matki, jaki prowadzą
26 27
w parafii siostry albertynki oraz o. Eugeniusz Matys CR, który wiele
ostatnich lat swojego życia spędził na Woli i tutaj także zakończył swoją
ziemską pielgrzymkę 11 XI 2012 roku, a pochowany został w grobowcu
Zgromadzenia na wolańskim cmentarzu.
Warto także pamiętać o pomocy kleryków zmartwychwstańców,
zwłaszcza diakonów odbywających na parafii swoje praktyki duszpasterskie,
np. Pawła Miętkiego CR, Adama Błyszcza CR, Arkadiusza Kitę CR,
Damiana Stachowiaka CR czy wielu innych. Ta posługa była ciekawym
doświadczeniem nie tylko dla tych przyszłych kapłanów, lecz także dla
wiernych, niosąc ze sobą bogatszą wizję Kościoła, także na polu liturgicznym,
co nie często się zdarza w kościołach parafialnych. Na koniec
należy również podkreślić istniejącą od początków parafii pomoc braci
zakonnych ze Zgromadzenia, pełniących przeróżne posługi w zwykłych
sprawach dnia codziennego, począwszy od kucharzy, a skończywszy na
zakrystianach, katechetach i opiekunach grup liturgicznej służby ołtarza.
Funkcje te sprawowali między innymi br. Mikołaj Jonczew CR, br. Roman
Wiśniewski CR, br. Paweł Kostrzewa CR.
Jak już wcześniej wspomniano, pomagały katechizować także siostry
zmartwychwstanki, początkowo dojeżdżające z domu zakonnego na ul.
Przybyszewskiego w Krakowie, później mieszkające na stałe na Woli
Duchackiej. Pierwszą z przełożonych Zgromadzenia była s. Danuta Osuch
CR. Na uwagę zasługuje praca sióstr: Magdaleny Bliski CR oraz Heleny
Deji CR (która to właśnie zanim zamieszkała na stałe na Woli, w domu
zakonnym sióstr zmartwychwstanek, przez wiele lat dojeżdżała z centrum
miasta na katechezy do wolańskiej parafii) oraz s. Stanizji Więcławik
CR, która od 1996r. jest odpowiedzialna za kościół i zakrystię. W jej
posłudze należy podkreślić wyjątkową dbałość o czystość całej przestrzeni
liturgicznej, troskę o szaty (które także sama szyje) oraz szczególną
opiekę, jaką otacza księgi, naczynia liturgiczne i całą świątynię. Jej
pomoc jest ważnym czynnikiem usprawnienia wszelkich celebracji
liturgicznych. Wykazując tak wielki szacunek dla piękna towarzyszącego
liturgii, przez spełnianie swojej codziennej, często niezauważanej
posługi, wspaniale przyczynia się do wielkiego dzieła zbawczego, do spotkania
Boga i człowieka w liturgii. O tej skromnej, ale wspaniałej posłudze
wspominają do dziś pracujący na Woli duszpasterze.
C. Istotniejsze wydarzenia i inicjatywy duszpasterskie
ostatnich dekad
Po zakończeniu budowy kościoła nie zapomniano o jego wyglądzie
i użyteczności. W 1991 r. dokonano rozbudowy zakrystii, w 1996 r.
wymieniono tabernakulum i płytę ołtarzową w bocznym ołtarzu Matki
Boskiej. Najpoważniejszą inicjatywą było zagospodarowanie miejsca
po starej kaplicy podziemnej, znajdującej się pod prezbiterium nowego
kościoła. Dokonano w niej kapitalnego remontu, wymieniono posadzkę,
ufundowano drewniane ławki i wyposażenie prezbiterium, w którym
umieszczono Najświętszy Sakrament, a na ścianie prezbiterium dwie
bardzo cenne pamiątki ze starego, zburzonego kościoła: gruntownie
odnowioną już wcześniej figurę Chrystusa Zmartwychwstałego i odrestaurowany
obraz Matki Boskiej Bolesnej. I taki też maryjny tytuł nosi
owa kaplica, poświęcona przez księdza biskupa Jana Zająca w 2005 r.
Odbywają się w niej stałe niedzielne Msze oraz roraty dla małych dzieci
i ich rodziców. Służy ona także jako miejsce zastępcze dla kościoła
górnego, kiedy ten jest wyłączony z użytku z powodów remontów itp.
W tym okresie dokonano również innych pomniejszych inwestycji remontowo-
restauracyjnych, tj.: wyłożenia terenu przykościelnego kostką
brukową, malowania wnętrza kościoła, renowacji wielu elementów jego
wyposażenia, zmiany wystroju ołtarza bocznego Matki Boskiej, zmiany
nagłośnienia, wzniesienia krzyża misyjnego, kapliczki Matki Boskiej
Fatimskiej oraz renowacji tych już istniejących itp.
Lata 90 to czas rozwoju wielkich osiedli blokowych, co z jednej strony
powodowało zwiększenie liczby parafian, z drugiej zaś zachęcało do
tworzenia nowych jednostek administracyjnych. W skutek tego obszar
parafii Zmartwychwstania Pańskiego wielokrotnie ulegał zmianom, odpowiednie
jej tereny przypadły teraz parafiom na Kurdwanowie, Piaskach
Wielkich, Piaskach Nowych, Łagiewnikach, Prokocimiu, Podgórzu, i Płaszowie
– gdzie powstał kościół i parafia św. Kingi.
28 29
Na terenie Woli swoje miejsce pracy znalazły dwa żeńskie zgromadzenia
zakonne. Jak już wcześniej wspomniano, w 1984 r. przybyły
siostry zmartwychwstanki do nowo wybudowanego domu katechetycznego,
którego część przeznaczono na ich klasztor. Urządzoną kaplicę
z Najświętszym Sakramentem, którą wraz z całym domem poświęcił
kardynał Franciszek Macharski w dniu 7 IV 1985 r. Siostry zajęły się
zakrystią, katechizacją, opieką nad najmłodszymi dziećmi w parafii oraz
pracą w domowej kuchni. Natomiast 22 XI 1996 r. kardynał Franciszek
Macharski poświęcił kaplicę w przytulisku św. Brata Alberta, w którym
pracują dla bezdomnych kobiet siostry albertynki. Kapłani pracujący
w parafii otoczyli opieką duszpasterską także ten dom zakony, jak również
kobiety korzystające z azylu w tym przytulisku.
W parafii rozwinął się kult maryjny poprzez wprowadzenie specjalnych
nabożeństw: do Matki Boskiej Nieustającej Pomocy, Matki Boskiej
Fatimskiej i majowego apelu jasnogórskiego w 1998 r. Na prośbę wiernych
w 1982 r. odprawiono Mszę Świętą przy starej kapliczce Matki
Boskiej Częstochowskiej. Był to wyraz pamięci o początkach życia liturgicznego
na Woli Duchackiej, tam bowiem odprawiano pierwszą na
tym terenie Eucharystię. W 1986 r. podjęto peregrynację obrazu Matki
Boskiej Częstochowskiej po domach parafian, połączoną z nowenną.
Kulminacyjnym momentem kultu Matki Boskiej w tym wizerunku był
rok 2000, kiedy to miało miejsce nawiedzenie parafii przez kopię cudownego
obrazu poświęconą przez papieża Pawła VI.
Parafia była i jest bogata w rodzące się powołania zakonne i kapłańskie.
Zawsze szczególnymi uroczystościami są prymicje, których już kilka
w parafii miało miejsce. Szczególnym wyróżnieniem było udzielenie
w kościele parafialnym 12 V 1994 r. święceń jednemu z tamtejszych parafian,
o. Krzysztofowi Swółowi CR oraz jego współbraciom rocznikowym.
Wspólnota parafialna mogła cieszyć się także w 1998 r. pięćdziesięcioletnią
rocznicą jej utworzenia. Włączono się w uroczyste obchody roku jubileuszowego,
rozpoczynając je poświęceniem znaku jubileuszowego przy
wejściu do kościoła. Na plebanii przyjmowano wielu rozmaitych gości:
biskupów, władze zakonne, misjonarzy. Szczególną i pouczającą była wizyta
złożona 16 XI 2003 r. przez zwierzchnika Apostolskiej Katolickiej
Egzarchii Kościoła Wschodniego w Bułgarii, biskupa Christo Proykowa,
który przybliżył parafianom starożytną tradycję kościelną żywą do dnia
dzisiejszego w tamtejszym Kościele. Parafia włączała się też w liczne akcje
dotyczące życia społecznego i religijnego. Po śmierci Jana Pawła II,
odpowiedziała na inicjatywę krakowskiej kurii metropolitalnej, organizując
w kościele comiesięczny „Wieczór Jana Pawła II”.
Nie należy pominąć jednej z ważniejszych działalności parafii, jaką
była praca z grupami parafialnymi: Żywym Różańcem, ministrantami
i lektorami, Ruchem Światło – Życie, neokatechumenatem, grupą charytatywną,
wspólnotą od intronizacji Chrystusa Króla, duszpasterstwem
akademickim Ryba oraz Wspólnotą Chrystusa Zmartwychwstałego
„Galilea”. Otwarcie się duszpasterstwa na takie inicjatywy owocowało
między innymi organizacją na terenie Woli Duchackiej wielu zjazdów
byłych ministrantów i członków oaz zmartwychwstańczych. W parafii
przez kilka lat działała także biblioteka. Redagowano różne periodyki
– w latach dziewięćdziesiątych gazetkę parafialną Głos Parafii, a na
przełomie XX/XXI w. gazetkę Wspólnota Zmartwychwstańcza. Dzięki
wspólnocie Ryba zaczął powstawać i trwa do dzisiaj, z niewielkimi przerwami
tygodnik Kubek Żywej Wody. Ponadto organizowane są imprezy
kulturalno-rekreacyjne, festyny, koncerty, przedstawienia młodzieżowe,
kiermasze okolicznościowe. Do bardzo ważnych wydarzeń z punktu
widzenia duszpasterskiego należy niewątpliwie organizowanie rekolekcji
i pielgrzymek do sanktuariów w kraju i za granicą (wspomnijmy zasłużonych
śp. Mariana Greca i śp. Andrzeja Mleczko). Wszelkie inicjatywy
zawsze starały się łączyć życie religijne i „pozakościelne”.
WOKÓŁ BOŻEJ SŁUŻBY
W centrum religijności chrześcijańskiej zawsze stoi kochający Bóg,
udzielający ludziom swojej łaski, czego najwyższy i najdoskonalszy wyraz
dał nam w ofiarowaniu swego Syna dla naszego odkupienia. Z Jego
woli zbawianie człowieka kontynuowane jest dzisiaj w sprawowanej
liturgii, która jest jednocześnie najpiękniejszą i najbardziej podstawową
formą duszpasterstwa. Przyjrzyjmy się zatem jak wyglądała Służba Boża
na Woli Duchackiej. Spójrzmy na nią z perspektywy czasu, jej relacji do
tytułu kościoła i obecności zmartwychwstańców, a wreszcie jak odnosiła
się ona do wszelkich elementów życia wolan.
1. Służba Bogu na przestrzeni lat
Kształt liturgii na przestrzeni lat nie pozostaje niezmienny, ale udoskonala
się wraz z rozwojem zrozumienia, czym ona jest i jak należy
ją celebrować. Punkt ten możemy podzielić na trzy części: po pierwsze
– jak modlono się na Woli przed wielką reformą Soboru Watykańskiego
II; po drugie – jak wyglądało wprowadzenie reform związanych z tym
soborem w latach 60’ i 70’; po trzecie – czym różni się liturgia sprawowana
w parafii dziś.
Liturgia przed jej reformą była pojmowana bardzo jednostronnie jako
kult zewnętrzny, którego pierwszorzędnym celem jest oddanie chwały
Bogu, a pomniejszym zbawienie człowieka. Nie jest to jednak wizja jedyna,
bowiem okres początkowych lat parafii do Soboru Watykańskiego II
zbiega się z silnym już wówczas ruchem liturgicznym. Zarówno w Europie
Zachodniej jak i na terenach Polski, z Krakowem na czele, coraz silniej
rozpowszechniały się jego idee. Opracowania liturgiczne tamtego okresu
coraz częściej odbiegały od tradycyjnego pojmowania liturgii, daleko jednak
jeszcze było do tego, aby zmiany te dotknęły bezpośrednio parafialnych
uczestników liturgii, dla których wciąż pozostawała ona nieżywotna,
mglista i niezrozumiała.
32 33
W podejściu do Eucharystii dominowała postawa prawna, czemu
sprzyjały liczne przepisy. W dokumentach parafialnych dużo miejsca
zajmują pisma mające na celu prośbę o pozwolenia na celebrowanie
Mszy wielokrotnie w ciągu dnia przez jednego księdza czy też na odprawianie
jej wieczorem. Oczywiście, pomimo tych wielu ograniczeń,
dokumenty te świadczą o staraniach duszpasterzy, aby uczynić liturgię
bardziej przystępną. Pierwsze wzmianki o wprowadzonych zmianach
pochodzą z 1942 r. Początki celebracji Mszy wieczornych, jak wspomina
o. F. Lis CR, wywoływały różne emocje. Na początku lat pięćdziesiątych
zaczęły być odprawiane w pierwsze piątki miesiąca, a w drugiej połowie
dziesięciolecia stały się częstą praktyką także w inne dni, takie jak:
niedziele i święta całego roku, pierwsze soboty miesiąca, Środa Popielcowa,
uroczystości św. Józefa, dni spowiedzi parafialnych, trzydniowe
nabożeństwa przed różnymi uroczystościami, rozpoczęcia i zakończenia
roku szkolnego.
Liturgia pozostałych sakramentów tego okresu wprawdzie winna pozostawać
w związku z Eucharystią, to jednakże ów związek był raczej luźny.
Większość z nich była udzielana poza Mszą św. Na Woli Duchackiej
chrzest święty najczęściej połączony był np. z nieszporami. Bierzmowanie
do roku 1941 nie było udzielane w kaplicy Wolańskiej, lecz w parafii
św. Józefa na Podgórzu. Zazwyczaj udzielano tego sakramentu na
zewnątrz kościoła, po Eucharystii, zresztą nie zawsze odprawianej przez
biskupa, który zazwyczaj tylko w niej uczestniczył. Najwięcej problemów
związanych było z udzielaniem sakramentu ostatniego namaszczenia,
który łączono z ostatnią chwilą życia. Ponadto jego obrzęd, nieproporcjonalnie
długi, nie był dostosowany do sytuacji człowieka chorego.
W okresie tuż przed soborem dokonywano prób reformy obchodów
Wielkiego Tygodnia. Głównie dotyczyły one pory sprawowania obrzędów
oraz ceremonii Wigilii Paschalnej i miały na celu przywrócić
odpowiednie znaczenie najważniejszym dniom w roku liturgicznym.
W parafii na Woli Duchackiej zmiany te, pomimo pewnych oporów,
wprowadzano zgodnie z zaleceniami. Zwracano uwagę na duże znaczenie
tych obchodów tak mocno związanych z tytułem kościoła i charyzmatem
Zgromadzenia.
Dokonując krótkiego podsumowania okresu lat czterdziestych, pięćdziesiątych
i sześćdziesiątych, wyłania się obraz dwuwarstwowy. Z jednej
strony służba Boża odznaczała się dosyć dużą dbałością o szczegóły,
powszechnym uczestnictwem wiernych, rozbudowaną i bogatą symboliką
wymownych przedsoborowych rytów. Z drugiej zaś pewną przeszkodą
w odpowiednim jej rozumieniu było zbyt sklerykalizowane
podejście, uczestnictwo wiernych wprawdzie liczne, ale zbyt mało
zaangażowane w posługi liturgiczne, nieznajomość języka. Nie oznacza
to jednak, że wspólnota wolańska nie wyróżniała się niczym spoza całości
Kościoła. Od początków jej istnienia wielką wagę przywiązywano
do celebracji liturgii, sprzętu kościelnego, a także do uczestnictwa wiernych
w obrzędach. Ta dbałość wyrażała się w istnieniu chóru, licznym
angażowaniu wiernych, szczególnie dzieci i młodzieży w organizację
różnych celebracji okolicznościowych, czy też w tworzeniu specjalnych
Mszy dla dzieci, ubogacanych dostosowanym śpiewem, przygotowywanym
z nimi na specjalnych spotkaniach.
W historii parafii na Woli Duchackiej niewątpliwie momentem
przełomowym było wprowadzanie reform Soboru Watykańskiego II.
Głównym celem, jaki stanął przed duszpasterzami było uczynienie kultu
Bożego zrozumiałym dla ludu i wprowadzenie wiernych do czynnego
udziału w obrzędach.
Reformy na Woli wprowadzano stopniowo, począwszy od liturgii
słowa w języku narodowym, czemu służyły powielone w krakowskiej
kurii maszynopisy, przez wystawienie ołtarza przed balaski, czy uczenie
wiernych polskich śpiewów mszalnych. W 1968 r. wydano polską wersję
mszału i dokonano reformy kalendarza. Zapiski kronikarza świadczą
o wprowadzaniu tych zmian na Woli Duchackiej zgodnie z instrukcjami
przekazywanymi przez Episkopat Polski. Pełne wprowadzenie nowych
obrzędów i koncelebry możemy zauważyć w 1970 r. Pierwsze ich zastosowanie
w I niedzielę Adwentu, o. Władysław Miernik CR tak skomentował:
„Tośmy odprawili prymicje”. Reakcje wiernych natomiast były
zróżnicowane.
Reformy Soboru umożliwiły codzienne celebrowanie liturgii w porach
wieczornych. Dodatkowo na Woli w dni świąteczne i niedziele odpra34
35
wiano nawet siedem Mszy Świętych. Już w 1969 r. pojawiają się pierwsi,
przygotowani na odpowiednich kursach, lektorzy czytający lekcje na
Mszach św. z udziałem dzieci i młodzieży, a w dwa lata później do posługi
przy ołtarzu wprowadzono dorosłych mężczyzn.
Doskonałą sposobnością do współpracy z osobami świeckimi były
różnego rodzaju uroczyste obchody, jak na przykład podczas wizytacji
biskupiej w 1975 r. Oprócz zawsze obecnej służby ministrantów kierowanej
wtedy przez o. Leszka Bonikowskiego CR, pełniącego funkcję
ceremoniarza, w uświetnianie uroczystości zaangażował się, istniejący
już od kilku lat, chórek parafialny prowadzony przez o. Wincentego
Suwałę CR, określony przez kronikarza jako „uwspółcześniający obchody
nową pieśnią kościelną”. Nad pozostałymi wiernymi, przykładowo
niosącymi dary ofiarne, czuwał, „ubogacając liturgię”, o. Stefan Koperek CR.
Najmocniej zaangażowaną w życie parafii grupę stanowiła młodzież
pod opieką wspominanego o. Stefana. Szczególnie wyróżniała się młodzież
akademicka, która gromadziła się na wspólnej Eucharystii w dawnej
salce katechetycznej na chórze kościoła, przerobionej na kaplicę. Idea
uczynienia nabożeństw bardziej dostępnymi zaowocowała wprowadzeniem
Mszy przeznaczonych dla poszczególnych grup parafian. I tak już
w 1969 r. pojawiła się Msza młodzieżowa, celebrowana zawsze w niedziele
o 830 i Msza dla dzieci o 930. Obie Msze były okazją do występów zespołu
gitarowego oraz już istniejącego chórku „Zmartwychwstanie”.
Reforma przepisów ułatwiła także celebrowanie Eucharystii w domach
potrzebujących, co spotkało się z wielką wdzięcznością chorych,
u których widać było takie pragnienie. Świadczy o tym chociażby stwierdzenie
jednej z parafianek po uczestnictwie w takiej liturgii: „siedemnaście
lat nie byłam na Mszy”. Do bardziej oddanych tej posłudze kapłanów
należał wówczas młody o. Roman Kotewicz CR, sumiennie i pokornie
wypełniający tę wymagającą pracę. W organizacji tych przedsięwzięć
pomagała parafialna młodzież akademicka, która, jako jeden z priorytetów
swojej działalności, przyjęła utrzymywanie kontaktu z chorymi.
Była to nie tyle opieka, co towarzyszenie. Wzajemna relacja ostatecznie
okazywała się korzystna dla jednej i drugiej strony.
Dzisiaj liturgia na placówce wolańskiej nie różni się zasadniczo od tej
odprawianej zaraz po soborze, nie mniej jednak istnieją pewne elementy
charakterystyczne dla obecnego okresu, kiedy to już opadły pierwsze
emocje i zachwyty.
Niewątpliwie, centrum wszelkich celebracji jest dzisiaj Eucharystia.
Każdego dnia w parafii odprawiane są trzy Msze św., natomiast w niedziele
i święta od dziewięciu do dziesięciu. Wszystko zmierza ku temu,
aby wszyscy wierni mogli z łatwością w nich uczestniczyć. Takie możliwości
istnieją w parafii dzięki dużej ilości mieszkających tu kapłanów.
Dosyć częstym zabiegiem jest dostosowywanie godzin celebracji do potrzeb
wiernych. Z ich to inicjatywy rozpoczęto odprawianie Eucharystii
o godzinie 1600, czy też 1930 w niedziele. Zgodnie z postanowieniami
władzy kościelnej, sobotnia wieczorna Msz św. jest już niedzielną, by
umożliwić uczestnictwo w niej tym, którzy takiej możliwości nie mają
w Dzień Pański. Od 1990 r. wprowadzono specjalne Msze dla dzieci
i ich rodziców w dolnym kościele, co umożliwiło zmianę muzyki, formy
kazań i oprawy liturgicznej. Ze względów duszpasterskich, zwłaszcza
liczby wiernych, wprowadzono także celebrację dwóch Mszy św. Pasterskich
w Boże Narodzenie; o 2200 dla osób starszych i o 2400 dla pozostałych
wiernych.
Ostatecznie Msze św. celebruje się w parafii w następujących miejscach:
kościół główny – codziennie; podziemna kaplica Matki Boskiej
Bolesnej – w każdą niedzielę, kaplica domu zakonnego zmartwychwstańców
– sporadycznie; kaplica domu zakonnego sióstr zmartwychwstanek
– kilkakrotnie w miesiącu; oraz kaplica w przytulisku św. Brata
Alberta dla bezdomnych kobiet – codziennie.
Celebrowanie pozostałych sakramentów odbywa się regularnie. Chrzty
udzielane są dwa razy w miesiącu na niedzielnych Eucharystiach. Rozpowszechniono
posługę sakramentalną dla chorych, których w pierwsze
piątki miesiąca i przed świętami kapłani odwiedzają w ich domach.
Celebruje się specjalne Msze, np.: z okazji Dnia Chorego – 11 II, podczas
których z czasem rozpoczęto udzielanie sakramentu namaszczenia
chorych. Znacznie rozwinęła się możliwość korzystania z sakramentu
pokuty i pojednania. W latach pięćdziesiątych spowiadano tylko w niedziele
36 37
i święta. Z czasem wprowadzono taką możliwość dziesięć minut przed
Mszą, aż do spowiadania dwadzieścia minut przed każdą Eucharystią
niedzielną. Uroczysta liturgia zawsze towarzyszyła sprawowaniu sakramentu
bierzmowania, udzielanemu zazwyczaj w okresie wielkanocnym.
Osobną uwagę należy zwrócić na przygotowanie dzieci do pierwszej
Komunii Świętej i do pierwszej spowiedzi. Za tę sferę odpowiada
w parafii siostra katechetka. Przygotowanie obejmuje zarówno lekcje
religii w szkole, jak i dodatkowe spotkania w parafii dla dzieci i ich
rodziców. W tych ostatnich bierze udział także proboszcz parafii. Dzieci
uczestniczą również w wielu celebracjach w ciągu roku – liturgii Mszy
świętej i specjalnych nabożeństwach, którym towarzyszy np. poświęcanie
i wręczanie różnych znaków pobożności (różańce, modlitewniki),
wtajemniczających stopniowo w życie religijne. Program, obejmujący
cały Rok Liturgiczny, kończy się w Wielkim Poście odnowieniem przyrzeczeń
chrzcielnych i przystąpieniem do pierwszej spowiedzi.
Tak pokrótce wygląda liturgia duszpasterstwo na Woli Duchackiej
dzisiaj oraz na przestrzeni lat. Można powiedzieć, że dzięki tym licznym
zmianom i wpływom liturgia ukazuje się jako niezmienne działanie
Boga w życiu człowieka.
2. Tytuł kościoła i posługa zmartwychwstańców
Każda parafia na świecie ma elementy wspólne oraz te, które stanowią
o jej indywidualności. Pierwszą rzeczą, która o takiej tożsamości wspólnoty
parafialnej może decydować, jest jej wezwanie – tajemnica lub osoba,
której jest poświęcona. W wypadku Woli Duchackiej jest to wydarzenie
Zmartwychwstania Pańskiego. Zwykle pewnego kolorytu nabierają
parafie prowadzone przez różnego rodzaju zgromadzenia zakonne, dzięki
ich różnorodności i specyficznej duchowości. Spójrzmy więc, jak te dwa
elementy zaważyły na kształcie liturgii i parafii wolańskiej.
Zgromadzenie Zmartwychwstańców za główną tajemnicę swojego
duchowego i apostolskiego życia uznało Misterium Paschalne Chrystusa
i zmartwychwstanie duchowe człowieka. W głównym nurcie
duchowości przewijają się na zmianę: rzeczywistość nieskończonej,
niezasłużonej Bożej miłości wobec nas – ludzi oraz poczucie marności
i grzeszności człowieka.
Zmartwychwstańczy duch liturgii nie wyrażał się tylko w typowych
celebracjach roku kościelnego, ale także w szczególnych obrzędach
związanych z życiem Zgromadzenia. Dotyczą one zarówno funkcjonowania
domowej kaplicy zakonnej, jak i bliskości instytucji takich jak
alumnat czy też nowicjat, który przybył na Wolę 2 XII 1950 r. i pozostawał
tu przez osiem lat. Ta ostatnia instytucja, w specjalnie urządzonej
kaplicy na plebanii, codziennie celebrowała liturgie dla swoich potrzeb
od 1951 r. do 1958 r. Najbardziej właściwą dla zgromadzeń zakonnych
liturgią jest obrzęd profesji zakonnej. Wspólnota parafialna miała okazję
uczestniczyć w takich wydarzeniach z okazji pierwszych ślubów składanych
przez nowicjuszów.
W parafii odbywały się także obchody poświęcone jubileuszom
ślubów zakonnych czy też ich odnawianie z okazji Dnia Życia Konsekrowanego
obchodzonego drugiego dnia lutego. Dotyczyło to nie tylko
zmartwychwstańców, ale także sióstr, które pracowały na terenie parafii.
Są to zwyczaje stosunkowo nowe.
Na uwagę zasługuje fakt udzielenia w kościele na Woli święceń kapłańskich
jednemu z roczników zmartwychwstańczego seminarium. Podczas
38 39
tej uroczystości, 12 V 1994 r., sakrament kapłaństwa przyjął z rąk biskupa
Maksymiliana Eichern’a jeden z tutejszych parafian, o. Krzysztof Swół CR.
Do uroczystości ściśle związanych z życiem Zgromadzenia można
zaliczyć także obchody wspominające Dzień Założenia, rocznice śmierci
Założycieli lub znaczniejszych członków wspólnoty zakonnej zmartwychwstańców.
Dużo uwagi poświęcano fundatorowi – słudze Bożemu
Bogdanowi Jańskiemu w Mszach dziękczynnych za jego życie i sprawowanych
w intencji jego wyniesienia na ołtarze. W archiwach parafialnych
można napotkać podręczniki obchodów Dnia Założycieli (17 II).
Odprawiano Mszę dziękczynną za beatyfikację m. Celiny Borzęckiej CR,
założycielki zmartwychwstanek z uczczeniem jej relikwii, Msze o wyniesienie
na ołtarze założycieli Zgromadzenia, czy też sługi Bożego
o. Pawła Smolikowskiego CR, którego postać szczególnie propagowano
w latach sześćdziesiątych.
Z racji bliskości cmentarza z grobowcem Zgromadzenia, na Woli odbywały
się pogrzeby zmarłych, zazwyczaj w tutejszym domu zakonnym,
współbraci zmartwychwstańców. Liturgia ta, której często przewodniczyli
zaproszeni biskupi czy wyżsi przełożeni zakonni, ma szczególny
wydźwięk troski braterskiej, refleksji nad życiem kapłańskim i zakonnym.
Jedną z tych celebracji – pogrzeb o. Wojciecha Cyrwusa CR – opisał
generał Zgromadzenia, o. Józef Obuchowski CR, słowami: „była ożywiona
nadzieją Zmartwychwstania”.
A. Wspólnoty parafialne
Szczególne miejsce w parafiach zmartwychwstańców zajmują wspólnoty
duszpasterstwa młodzieżowego. Najbardziej uprzywilejowaną
w ostatnich latach grupą są wspólnoty liturgicznej służby ołtarza.
Młodzież męska należy do wspólnoty ministrantów i lektorów, która
mocno angażuje się w przygotowanie wszelkich celebracji liturgicznych
w parafii i czyni to w sposób niezwykle profesjonalny. Wypracowano
we Wspólnocie własny program dydaktyczny, strukturę samorządową,
statut i klarowne stopnie formacyjne. Szczególnym dniem poświęconym
tej wspólnocie jest uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata, podczas
której udzielane są promocje na kolejne stopnie i przyjmowani są nowi
kandydaci. Służbie liturgicznej poświęcały się także dziewczęta, posługując
w licznych na przestrzeni lat scholkach i chórkach.
W parafiach zmartwychwstańczych bardzo ważną rolę odgrywa Ruch
Światło-Życie, z którym zmartwychwstańcy są związani od jego początków.
Wspólnota na Woli powstała w latach osiemdziesiątych. Podlegała
opiece duszpasterzy, wśród których można wymienić: o. Lucjana Krzywonosa
CR, o. Marka Tomskiego CR, o. Grzegorza Żurka CR, o. Wiesława
Hnatejkę CR i wielu innych. Dzisiaj wspólnotę duszpasterską opieką
otacza o. Piotr Bulczak CR. Wśród oddanych pracy na rzecz Ruchu
animatorów, którzy brali na siebie obowiązek stania na czele wspólnoty
wolańskiej warto wspomnieć: Tomasza Cichonia i jego młodszą siostrę
Małgorzatę, Anetę (Andzię) Piekarczyk, Jarosława Cienkosza, Krzysztofa
Mleczko i Annę Idziak (obecnie Mleczko), Monikę Idziak i wielu, wielu
innych, dzięki którym wspólnota przetrwała szczęśliwie aż do dnia dzisiejszego.
Ruch Światło-Życie bardzo prężnie pracował nad kształceniem
wielu młodych pokoleń wolan. Jego członkowie angażowali się żywo
we wszelkie parafialne przedsięwzięcia i akcje duszpasterskie, pomagali
w organizowaniu i celebracji wielu obrzędów liturgicznych i uświetniali
je głosami swoich schol i zespołów muzycznych. Wspólnota prowadziła
także przy parafii sklepik z dewocjonaliami. Nade wszystko zaś poprzez
systematyczną pracę z młodymi ludźmi przybliżała ich do Boga, zrozumienia
Pisma Świętego oraz czynnego uczestnictwa w liturgii Kościoła,
co zaowocowało niejednym powołaniem kapłańskim i zakonnym.
Po akcji ewangelizacyjnej w lipcu 2007 r. w parafii zawiązała się grupa
osób, które zapragnęły dołączyć do Wspólnoty Chrystusa Zmartwychwstałego
GALILEA. Rozpoczęto regularne spotkania w salce
parafialnej, a w jesieni poprowadzono kurs ALFA, czyli serię 12 cotygodniowych
spotkań nt. podstaw wiary chrześcijańskiej. Kolejnym krokiem
było utworzenie dwóch Domów Zmartwychwstania. Te miejsca
spotkań modlitewno-biblijnych w gronie kilkunastu osób dały początek
kolejnym Domom Zmartwychwstania: w Zabawie k. Wieliczki, Brzesku
(a z tego kolejne w Tarnowcu i Mielcu), oraz w Wolbromiu i Krakowie
(Kurdwanów i Nowa Huta). Od jesieni 2011 r. w parafii na Woli Ducha40
41
ckiej Galilea prowadzi comiesięczne czuwania ewangelizacyjne („Wieczernik
Chwały”) – uwielbienie oraz Msza św. z modlitwą o uzdrowienie.
Na wiosnę 2014 r. wspólnota poprowadziła rekolekcje ewangelizacyjne
dla dorosłych (kurs „Nowe Życie”) oraz dla kandydatów do bierzmowania
(kurs „Droga do Prawdy”). Ponadto, przy parafii prowadzone są
także wewnątrzwspólnotowe spotkania formacyjne. Obecnie Wspólnota
Galilea w regionie krakowskim liczy 13 Domów Zmartwychwstania,
w których co tydzień spotyka się sto kilkadziesiąt osób otaczanych troską
duszpasterska przez o. Wojciecha Mleczko CR.
Typowo zmartwychwstańczą wspólnotą obecną w rzeczywistości parafii
wolańskiej jest wspólnota modlitwy o powołania „Barka”. Została
ona założona w roku 1997 przez o. Tadeusza Gajdę CR, a jej członkowie
codziennie otaczają modlitwą powołanych do służby w Kościele i wypraszają
łaskę nowych powołań. Szczególnym dniem tej wspólnoty jest każdy
pierwszy czwartek miesiąca, kiedy to członkowie gromadzą się przed Najświętszym
Sakramentem. W swoim czasie wspólnota spotykała się również
na zebraniach formacyjnych, ostatnio jednak czasie przeżywa kryzys.
Niemniej jednak dzięki Bożej Opatrzności, powołania z wolańskiej parafii
nie są rzadkością. Z parafii pochodzą, bądź pochodzili: (†) o. Barnaba
Pecia OFM; o. Ludwik Kurowski OFM; o. Wiesław Śpiewak CR; o. Mirosław
Knap CR; o. Krzysztof Swół CR; ks. Bogusław Białek; o. Marcin
Grec OFMCap.; o. Wojciech Mleczko CR; o. Krzysztof Żywczyński
OCD; o. Tomasz Baniak CR; o. Piotr Gastoł CR; o. Marcin Ćwiek CR;
ks. Dariusz Grzywa; s. Monika (Maria od Jezusa Odkupiciela) Lech OCD.
Na koniec warto nieco więcej uwagi poświęcić wspólnocie neokatechumenalnej,
która rozwinęła swoją działalność na terenie Woli Duchackiej
w latach dziewięćdziesiątych dzięki pracy o. Stanisława Cyganika
CR, a która swoje istnienie i formację opiera na liturgii, celebrując ją
jednocześnie w nieco odmienny i sobie właściwy sposób. W parafii na
Woli wspólnota ta wciela ideały liturgiczne podczas cotygodniowych
Mszy i spotkań, na których stara się pogłębić zrozumienie i przeżycie
spotkania z Panem w Jego Słowie i poprzez wspólną liturgię. Członkowie
tej drogi służą w parafii poprzez prowadzenie katechez, różnorakie
posługi podczas świąt i uroczystości oraz stałą formację swoich członków.
Ponadto w ostatnich latach powołano do życia „Braci Zewnętrznych”,
czyli wspólnotę mężczyzn szczególnie związaną z charyzmatem
i misją zmartwychwstańców. Nie zapominajmy również o wspólnotach
„Od intronizacji Chrystusa Króla”, „Na ratunek dusz” oraz rożach różańcowych.
W grudniu 2013 r. przy parafii założono Bractwo św. Jozafata,
którego celem jest wspieranie duchowe i materialne misji wschodnich
zmartwychwstańców.
Sięgając natomiast do historii, warto odnotować, iż otaczano specjalną
troską duszpastersko-liturgiczną wspólnoty osób niepełnosprawnych.
Co miesiąc celebrowano przystosowaną w formie Eucharystię dla
wspólnoty Burego Misia, a także Msze dla dzieci głuchoniemych z tłumaczeniem
na język migowy dzięki pomocy kleryków i oazowiczów.
B. Wielkanoc
Rzeczą naturalną wydaje się, że zgromadzenie zakonne, które otrzymało
charyzmat tajemnicy Zmartwychwstania, winno swoje życie opierać
na doświadczeniu Misterium Paschalnego i szczególnie dbać o przeżywanie
okresów Wielkiego Postu i wielkanocnego.
W sposób uroczysty celebruje się Liturgię Niedzieli Męki Pańskiej.
Wcześniej ograniczano się tylko do poświęcenia palm. Obecnie od kilkunastu
już lat odbywa się w południe uroczysta procesja rozpoczynająca
się na zewnątrz kościoła, której towarzyszy odczytanie Ewangelii, poświęcenie
gałązek i wejście do świątyni, co rozpoczyna celebrację Eucharystii.
W ostatnim tygodniu poprzedzającym Triduum kapłani udzielają
chorym wiernym sakramentów spowiedzi i Komunii w ich domach celem
przygotowania ich do przeżywania Świąt z czystym sercem, mimo
iż nie będą mogli uczestniczyć w liturgii sprawowanej w kościele. Jest
to również czas szczególnego szafowania sakramentem pokuty dla pozostałych
wiernych, by jak najlepiej przygotowani zostali na obchody
Święta Paschy. Przez wiele lat istniała w parafii praktyka organizowania
rekolekcji wielkopostnych właśnie w Wielkim Tygodniu, by czas ćwiczeń
duchowych płynnie przeszedł w celebrację Świąt, jednakże realizacja
tego pomysłu po kilku latach została zaniechana.
42 43
W parafii na Woli można zauważyć zjawisko coraz większego przywiązywania
wagi do starannego przeżywania samych Świąt Wielkanocnych.
Świadczą o tym bogate programy obchodów, często specjalnie
drukowane i udostępniane wiernym, jak też zapraszanie do pomocy
w organizacji liturgii kleryków. W trakcie wszystkich celebracji stosuje
się komentarze, a w śpiewie pomaga chór pod kierunkiem p. Marzeny
Rożek, istniejący już od 1983 r. jako scholka dziewczęca. W liturgii
Wielkiego Czwartku przywrócono w parafii od 2000 r. podczas Eucharystii
wieczornej obrzęd mandatum – obrzęd mycia nóg dwunastu mężczyznom.
Ołtarz adoracji jest umieszczany przy bocznym ołtarzu, gdzie
modlitwa kończy się zazwyczaj około godziny 2300. Wielki Piątek do
dziś rozpoczyna się celebracją jutrzni i godziny czytań. W godzinach
popołudniowych odprawiana jest droga krzyżowa, Liturgia Męki Pańskiej
odbywa się o godzinie 1800. Pasja według św. Jana jest rozdzielona
na role i od kilku lat śpiewana przez parafialną młodzież i celebransów.
Adoracja Chrystusa w grobie trwała dawniej niekiedy przez całą noc,
aż do Wigilii Paschalnej, dziś do późnych godzin wieczornych. Do
przygotowania grobu angażowana jest młodzież i Bracia Zewnętrzni.
Jak w dni poprzednie, tak i w Wielką Sobotę celebruje się liturgię godzin.
Zgodnie z polskim zwyczajem w ciągu dnia święci się pokarmy na
stół wielkanocny. Liturgia Wigilii Paschalnej rozpoczyna się na placu
przykościelnym przy ognisku obrzędem lucenarium. Do czytania lekcji
angażowani są dorośli mężczyźni mieszkający w parafii, śpiewy międzylekcyjne
wykonują działające przy parafii zespoły muzyczne. Atmosfera
tych obchodów jest szczególna i pasująca do przeżywanych tajemnic.
We wcześniejszych latach często zapraszano do przewodniczenia tejże
liturgii kapłanów spoza parafii, którzy chętnie zaproszenia te podejmowali.
Najwięcej problemów w ciągu lat sprawiało ustalenie odpowiedniej
godziny celebracji Wigilii Paschalnej i procesji rezurekcyjnej.
Większość zawirowań miała miejsce w latach pięćdziesiątych, kiedy to
wchodziły w życie kolejne reformy obrzędów Triduum. Ostatecznie
jednak ustalił się następujący porządek: Wigilia Paschalna rozpoczyna
się około godziny 2000 i kończy się w nocy uroczystą Eucharystią
Zmartwychwstania połączoną z procesją ulicami taczającymi kościół,
wśród udekorowanych domów, w towarzystwie orkiestry i rzeszy ludzi
ze świecami w rękach. Taka forma funkcjonuje już od wielu lat dzięki
inicjatywie o. Stefana Koperka CR, pomimo różnych dyskusji na temat
czasu celebracji Wigilii i jej łączenia z procesją. Niewątpliwie jednak jest
to kulminacja wszystkich liturgii całego roku. Łączy je w jedną całość,
oddaje prawdę o Zmartwychwstaniu Chrystusa i naszych ponownych
narodzinach przez chrzest. W związku z tak bogatymi obrzędami liturgii
Wielkiej Nocy, sam dzień Wielkanocny przebiega nieco spokojniej.
Do dziś w południe celebruje się uroczystą Eucharystię, która jest
obchodem odpustu parafialnego z jednej strony oraz święta patronalnego
zmartwychwstańców z drugiej. Począwszy od tego dnia przez całą
oktawę, zgodnie z zapisami w dokumentach Zgromadzenia, wieczorem
odprawia się nieszpory z homilią.
C. Świątynia
Miejsce sprawowania liturgii jest głównym elementem rzucającym
światło na jej całokształt. Od początku pracy zmartwychwstańców na
Woli, świątynia nosiła tytuł Zmartwychwstanie Pańskie. Obecny kościół
odznacza się bogactwem wizji artystycznej i głębią interpretacji teologicznej.
Twórcą, który bardzo chętnie podjął się przygotowania projektu
i jego realizacji, był Wiktor Zin, profesor Akademii Sztuk Pięknych
z Krakowa. Oprócz zadań koncepcyjnych, profesor poświęcił swój czas
także na spotkania z parafianami, na których przedstawiał wystrój kościoła
z objaśnieniem treści i sensu poszczególnych elementów. W tworzeniu
i wykonaniu projektów profesorowi pomagała jego żona oraz
tacy artyści jak Wiesław Hłasko, Joanna Stożek, Stefan Dousa i Jacek
Lende. W trakcie prac wiele pomysłów musiało ulec zmianie, jednakże
dzisiejsza całość kompozycji ma swoiste znaczenie, o którym pisał
w jednym ze swoich artykułów o. Dariusz Tabor CR, a które warto by
tutaj przypomnieć.
Bryła kościoła jest strzelista. Wprawdzie zrywa z tradycyjną zasadą
symetrii, jednak przez to staje się intrygująca. Zaciekawia i zaprasza do
44 45
tego, aby przy niej się zatrzymać. Jednonawowy korpus prowadzi wzrok
ku prezbiterium otwieranym przez odpowiednik barokowej tęczy.
Nawa główna, w której znajdują się wierni, w kompozycji kościoła
tworzy sferę zmierzającą ku Bogu. Na jej sklepieniu od strony północnej
rozgrywa się, symbolicznie przedstawiony, akt stworzenia. Powstająca
w wirach materia przez szczyt sklepienia przechodzi w ciąg procesji
świętych szczególnie związanych z Polską i zmartwychwstańcami, zmierzających
płynnym ruchem ku sanktuarium świątyni. Pierwsza grupa to
męczennicy. Maksymilian Maria Kolbe w więziennym pasiaku chyli swą
głowę w kierunku Pana. Andrzej Bobola – zamordowany przez Kozaków
i Jozafat Kuncewicz – unicki biskup Połocka, orędownik jedności
chrześcijan Wschodu i Zachodu, gestami dłoni wyrażają adorację i chęć
przekazania błogosławieństwa Chrystusa. Jednocześnie przypominają
o ekumenicznej pracy zmartwychwstańców w Kościele Wschodnim.
Tuż przed nimi postępuje grupa świętych kobiet tak mocno związanych
z ziemią polską: Urszula Ledóchowska, Jadwiga Królowa i Bronisława.
Najbliżej zaś prezbiterium widnieje grupa Apostołów Słowian: kroczący
w majestatycznych bizantyjskich szatach liturgicznych święci Cyryl
i Metody oraz św. Wojciech, biskup i męczennik.
Ów świat w stanie dopiero stworzonym oraz ten przemieniony
łaską Chrystusa w obrazie świętych i błogosławionych jest zwrócony ku
prezbiterium i wydaje się zmierzać w jego kierunku – najważniejszego
miejsca w świątyni. A tam, na tylnej ścianie, rozgrywa się scena najistotniejsza
w historii chrześcijaństwa: Chrystusowe Zmartwychwstanie.
Gipsowa figura Pana z ogromną energią wychodzącego z otwartego
grobu mocno kontrastuje z ceramicznym, ciemnym tłem: rozszalałych
żywiołów i padających w przerażeniu strażników. Temu wydarzeniu towarzyszy
Bóg Ojciec w symbolu złotej glorii wraz z orszakiem aniołów
oraz Duch Święty. Na południowym sklepieniu prezbiterium, Zmartwychwstałemu
oddaje cześć grono czterech proroków Starego Testamentu:
Izajasz, Jeremiasz, Ezechiel i Dawid; czterech ewangelistów oraz
apostołowie Piotr i Paweł, co pięknie odzwierciedla jedność Nowego
i Starego Testamentu zrealizowaną w Zmartwychwstaniu.
Po przeciwległej zaś stronie, nieco z boku w geście adoracji stoją ci,
którzy dali początek wspólnotom zakonnym żyjącym tajemnicą Zmartwychwstania:
Bogdan Jański – fundator, Piotr Semenenko, Hieronim
Kajsiewicz – współzałożyciele; Celina i Jadwiga Borzęckie – założycielki
zmartwychwstanek oraz Adam Mickiewicz – inspirator pierwszych
Braci Zmartwychwstania. Owa zmartwychwstańcza i polska myśl jest
kontynuowana na balkonowych reliefach prezbiterium, przedstawiających
moment chrztu Polski i pierwszych ślubów zakonnych zmartwychwstańców
w katakumbach św. Sebastiana w Rzymie (27 III 1842 r.).
Całość kompozycji wieńczy napis na ścianie prezbiterium: „Tak Bóg
umiłował świat” (J 3, 16). Wszystko to jakże mocno zgadza się z myślą
Kościoła i charyzmatem zmartwychwstańców: ze swojej wielkiej
miłości do człowieka grzesznego, Bóg zesłał na świat swojego Syna, aby
w tajemnicy paschalnej przywrócić go do życia w łasce. Ołtarz wykonany
z jasnego kamienia, zdobiony płaskorzeźbą Ostatniej Wieczerzy jest
dobrze widoczny w kompozycji z odsuniętym nieco z linii osi kościoła,
tabernakulum.
Oprócz myśli przewodniej jaką jest Zmartwychwstanie, w kompozycji
kościoła istnieje wiele pobocznych, ale istotnych wątków. W blasku
promieni tabernakulum widać gołębicę, symbol Ducha Świętego, przywołujący
scenę znad Jordanu, kiedy to Duch Święty wskazał na Tego,
który jest umiłowanym Synem Ojca, teraz ponownie zaś wskazuje na
Chrystusa Eucharystycznego.
Miejsce przewodniczenia jest dobrze widoczne, co stanowi jasny
znak, że liturgia posoborowa odznacza się charakterem dialogicznym,
społecznym. Krzyż ołtarzowy, może nieco ginący w gęstwinie symboli,
niesie ideę paschalną krzyża bez pasyjki. Ozdobiony monogramem
Chrystusa i kamieniami szlachetnymi jest starożytnym znakiem zwycięstwa.
Ambona zaś w swoich zdobieniach obrazuje, że słowo z niej głoszone
jest słowem Bożym, niosącym pokój i zbawienie. Nad ołtarzem
znajdują się trzy herby ukazujące trzy stopnie hierarchicznej struktury
Kościoła: herb ówczesnego papieża Jana Pawła II, biskupa krakowskiego
Franciszka Macharskiego i Zgromadzenia Zmartwychwstańców.
W nawie bocznej znajduje się dodatkowy ołtarz Matki Boskiej Nowego
46 47
Życia, w którym pierwotnie znajdował się obraz zwiastowania Pańskiego.
Obecnie umieszczono w nim, nieco mniejszej wartości artystycznej,
kopię obrazu Matki Boskiej Nieustającej Pomocy. Na ścianie nawy
powieszono dużych rozmiarów obraz Jezusa Miłosiernego, co jest wyrazem
kultu tego przymiotu Boga na tym terenie oraz formą relacji z sąsiadującym
do parafii Sanktuarium Miłosierdzia Bożego.
Wprawdzie istniał w planie kościoła montaż kilkuczęściowych organów
piszczałkowych, jednakże pomysłu tego nie udało się zrealizować,
a istniejący dziś instrument cyfrowy z atrapą piszczałek zablokował
zapewne jego realizację na kolejne długie lata. W ostatnim czasie wymieniono
ławki kościelne oraz wysłużone przedwojenne konfesjonały.
Parafia posiada także bogaty zbiór szat liturgicznych. Cenne są zwłaszcza
te stare, do których podchodzi się z większym szacunkiem. Są one
skarbcem motywów i symboli. Na wewnętrznej stronie niektórych
z nich można znaleźć ślady pieczątek, wskazujących że owe szaty były
własnością parafii zmartwychwstańców w Skole na dzisiejszej Ukrainie,
skąd zapewne przywiózł je zmuszony do ucieczki stamtąd, po przesunięciu
granic Polski w związku z zakończeniem II wojny światowej,
o. Cyrwus CR. Cennym źródłem informacji o preferowanych formach
kultu są zachowane do dzisiaj chorągwie i feretrony. Poświęcone są one
zazwyczaj Najświętszemu Sercu Jezusa, Matce Boskiej (w różnych jej
wizerunkach), Dzieciątku Jezus, świętym: Franciszkowi z Asyżu, Teresie
czy Andrzejowi Boboli. Bogaty jest także zbiór chorągwi żałobnych.
3. Służba Bogu i tradycji
Godne uwagi i szacunku winny być wszelkie przejawy pobożności
ludowej czy sposób podejścia do kultu religijnego, stanowiące składniki
kultury chrześcijańskiej. Te elementy zasługują na dużą uwagę z racji
ich służby wierze, którą okazują, wyrażają i konkretyzują, a także z racji
ich łączności z daną kulturą, przez co są niejako wcieleniem chrześcijaństwa
w konkretne warunki kulturowe.
A. Do Chrystusa
Skoro Bóg w swoim planie zbawienia zechciał, aby się nam objawić
i nas odkupić w Osobie Chrystusa, to naturalnym jest, że to On – Jezus
– wysuwa się na pierwsze miejsce. Niemniej jednak nigdy nie przestaje
on być zwrócony ku Bogu w Trójcy Jedynemu. Z rozlicznych sposobów
obecności Chrystusa w swoim Kościele na pierwsze miejsce wysuwa
się obecność eucharystyczna. Zasadniczą formą kultu Eucharystii poza
Mszą Świętą jest Jej wystawienie do adoracji. Historia tego kultu zaczyna
się dopiero od XII wieku. W parafii na Woli Duchackiej adoracje i wystawienia
Najświętszego Sakramentu były praktykowane od samego
początku. W połowie lat czterdziestych XX w. szczególną formą adoracji
były bardzo popularne wtedy, a obecnie niepraktykowane w tej formie,
nabożeństwa czterdziestogodzinne tzw. Godziny Święte. Wywodzą
się one z adoracji Chrystusa złożonego w grobie. W średniowieczu były
łączone z modlitwą o pokój, zwłaszcza w kontekście zagrożenia tureckiego,
później rozpowszechnione jako długotrwałe wystawienie, niekoniecznie
obejmujące czterdzieści godzin. Na Woli cieszyły się dużą
popularnością i towarzyszyły najczęściej świętom Wielkanocnym, świętom
Zesłania Ducha Świętego. Początkowo trwały bardzo długo, z czasem
jednak uległy skróceniu. Ostatnie wzmianki o nich znajdujemy w dokumentach
z 1999 r., kiedy to adoracja ograniczała się do jednodniowego
a nawet kilkugodzinnego wystawienia. Godziny Święte bardzo często
łączyły się z czwartkową modlitwą o powołania kapłańskie i zakonne,
ale stosowano je także w pierwsze niedziele miesiąca, czy też tzw. Dni
48 49
Eucharystyczne przygotowujące do Kongresu Eucharystycznego. Dało
to w całości początek dzisiejszej formie adoracji w ciszy, która na stałe
została wprowadzona od 2000 r. początkowo raz w tygodniu a dzisiaj
ma miejsce dwa razy w tygodniu: we wtorki i czwartki po wieczornej
Eucharystii. Do rozwinięcia się kultu adoracyjnego Eucharystii przyczyniło
się znacząco święto Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, ustanowione
w XIII wieku. Pierwsza procesja na Woli miała miejsce 8 VI 1936 r.,
a już w latach czterdziestych, z racji represji wojennych, musiała zostać
ograniczona do trasy dokoła kościoła. Świętowanie uroczystości Bożego
Ciała w Krakowie miało i ma podwójny wymiar: do południa duża
część wiernych uczestniczy w procesji na Rynku Głównym pod przewodnictwem
ordynariusza diecezji, a po południu we własnych wspólnotach
parafialnych. Przed reformą soborową uroczystości rozciągano
na oktawę, podczas której celebrowano Msze z wystawieniem i krótkie
procesje po mszach wieczornych. Dziś także nie brak bogatych obchodów
tego święta. Zapraszanie przez proboszczów znaczących gości,
obecność orkiestry czy pozostałe po oktawie wieczorne procesje wokół
kościoła to tylko kilka przykładów dużego przywiązania wiernych do
tych uroczystości.
Ważnym dla charyzmatu zmartwychwstańców elementem służby
Bożej jest kult Chrystusa Zmartwychwstałego. Jednym z najbardziej
rzucających się w oczy sposobów wyrazu tego kultu jest tytuł kościoła
i związane z nim wizerunki. Już od początków pracy Zgromadzenia na
Woli Duchackiej pojawiały się propozycje poświęcenia głównego ołtarza
Chrystusowi Zmartwychwstałemu. Istniały propozycje namalowania
obrazu lub sporządzenia figury. Ostatecznie statuę sprowadzono
z Ujścia Solnego na początku lipca 1943 r., a jej wykonawcą był pan
Wróbel. Zakonnicy w sposób następujący określili wyrażany przez postać
gest: „Chrystus zwycięski błogosławi swoją podniesioną ręką naród
umęczony wojną i zapowiada jego zmartwychwstanie”. Dnia 12 IX 1943 r.,
w piątą rocznicę pracy zmartwychwstańców na Woli, dokonano uroczystego
poświęcenia figury z okolicznościowym kazaniem na temat
Zmartwychwstania Chrystusa oraz objaśnieniem symboliki rzeźby.
Ołtarz główny rozbudowano w 1952 r. i poświęcono go w niedzielę palmową
6 IV. Figurę odnowiono w 1954 r. Służyła ona w kościele aż do
jego zburzenia i zakończenia budowy obecnego. W nowej świątyni znalazła
swoje miejsce inna figura, dostosowana stylem do całości wnętrza.
Przez wiele lat stary posąg niszczał w różnych pomieszczeniach i dopiero
na początku XXI wieku doczekał się gruntownego remontu. Został
on pobłogosławiony przez św. Jana Pawła II 17 VIII 2002 r., który podczas
swojej pielgrzymki przejeżdżał przez teren wolańskiej parafii. Ostatecznie
figura znalazła swoje miejsce na głównej ścianie kaplicy Matki
Boskiej Bolesnej w podziemiach dzisiejszego kościoła. Poza wspomnianymi
dwiema figurami w parafii zawsze znajdowały się mniejsze, procesyjne
statuetki Chrystusa Zmartwychwstałego, a także liczne Jego
wizerunki i symbole na sprzętach, narzędziach i szatach liturgicznych.
Warto wspomnieć także wykonanie w parafii na Woli medalików, na
których widniała figura z nowego kościoła. Zostały one przygotowane
w 1985 r. przez inż. Piotrowskiego. Niewielki medalik (około 2 na 1 cm)
nosił napis Zmartwychwstałem. Wyrabiano medaliki srebrne dla osób
bardziej zasłużonych i medaliki ze zwykłego stopu. Były one wręczane
przez kolejne lata podczas nabożeństw do Chrystusa Zmartwychwstałego
dzieciom przygotowującym się do przyjęcia I Komunii Świętej oraz
podczas jubileuszowych misji związanych z pięćdziesięcioleciem posługi
zmartwychwstańców na Woli.
Zmartwychwstańcy na Woli Duchackiej od początku swojej działalności
wprowadzili nabożeństwo do Serca Pana Jezusa. Głównym jego
przejawem była praktyka tzw. pierwszych piątków miesiąca związana
z obietnicą zawartą w objawieniach św. Marii Alacoque. Odprawiano
wtedy zazwyczaj Msze wotywne połączone z wystawieniem Najświętszego
Sakramentu. Podczas tych nabożeństw stale nawoływano i zachęcano
do częstego przystępowania do Komunii Świętej. W ostatnich
zaś latach organizowano dodatkową Mszę wieczorną, specjalnie przeznaczoną
dla młodzieży. Także od początku posługi Zgromadzenia na
terenie Woli propagowano kult Chrystusa Króla. W dniu samej uroczystości
odprawiano okolicznościowe nabożeństwo z wystawieniem Najświętszego
Sakramentu i aktem oddania się Sercu Pana Jezusa, którą
połączono, aż do dzisiaj, z promocją ministrantów na kolejne stopnie
50 51
ich formacji. W starym kościele na Woli Duchackiej istniał także jeden
z bocznych ołtarzy poświęcony Sercu Jezusowemu, co również świadczy
o żywotności tego kultu na tym terenie. Wykonał go Piotr Pastuszak
w 1951 r. i tego samego roku, w uroczystość Chrystusa Króla, dokonano
jego poświecenia i aktu oddania się Sercu Jezusowemu. Na ołtarzu tym
znajdowała się figura Chrystusa wskazującego na swoje otwarte Serce.
W ostatnich latach została ona przerobiona – dodano jej potrójną
koronę i obecnie jest czczona w nowym kościele jako figura Chrystusa
Króla. Podobne do figury wizerunki Chrystusa umieszczone są na znajdujących
się, w archiwach parafialnych, obrazach, szatach liturgicznych,
a także na sztandarze Wspólnoty od Intronizacji Chrystusa Króla, która
działa w parafii od 2001 roku.
Wśród nabożeństw dużą popularnością cieszą się praktyki związane
z męką Chrystusa. Najpopularniejszym nabożeństwem należącym do
tej grupy jest droga krzyżowa. Jej genezy możemy się doszukiwać już
w starożytności w związku ze czcią, jaką otaczano krzyż oraz miejsca
związane z męką Chrystusa. Ostateczna jej forma, znana nam dzisiaj,
ukształtowała się dopiero na przełomie XV-XVI wieku, a liczba czternastu
stacji ustaliła się w wiekach XVII i XVIII. W historii duszpasterstwa
na Woli Duchackiej trzykrotnie erygowano stacje drogi krzyżowej.
Po raz pierwszy już w pół roku po przybyciu pierwszych zmartwychwstańców,
kiedy to gotowy był pierwotny kościół. Zgodnie z tradycją
erekcji tej dokonał franciszkanin o. Władysław Skuwczyński z krakowskiego
klasztoru reformatów, a miało to miejsce 21 II 1939 r. Stacje te
nie zachowały się do dzisiaj. Kolejne zostały poświęcone 19 XI 1961 r.
i także nie zachowały się do dnia dzisiejszego. Obecna droga krzyżowa
została sporządzona przez autorkę fresków nowego kościoła Joannę
Stożek w 1986 r., a jej poświęcenia dokonał biskup Stanisław Smoleński
19 IV 1987 r. Obecnie w kaplicy Matki Boskiej Bolesnej znajdują
się jeszcze inne stacje tego nabożeństwa wykonane w ostatnich latach
w formie bardziej sprzyjającej dzieciom, które w tej kaplicy gromadzą
się na swoje nabożeństwa. Na szczególne podkreślenie zasługuje praktyka
ostatnich lat odbywania drogi krzyżowej ulicami parafii. Pierwsze
takie nabożeństwo odbyło się 26 III 1999 r., a w latach kolejnych w każdy
piątek poprzedzający Niedzielą Palmową. Cieszy się ono ogromną
popularnością wśród wiernych, jest okazją do manifestacji swojej wiary
i czasem wielkiego zaangażowania wielu grup parafialnych. W przygotowaniu
i prowadzeniu go angażują się zarówno duszpasterze, siostry
zakonne zgromadzeń pracujących w parafii, ojcowie, bracia i klerycy
zmartwychwstańcy, a także przedstawiciele różnych grup społecznych
parafian.
Innym nabożeństwem towarzyszącym okresowi Wielkiego Postu,
a które łączy zarówno elementy pasyjne, eucharystyczne i maryjne, są
Gorzkie żale. Są one praktyką wybitnie polską, sięgającą swoimi początkami
wieku XVIII, często łączoną z męką naszego narodu. Autorem
tekstu i muzyki był najprawdopodobniej ks. Wawrzyniec Stanisław
Benik CM. Gorzkie Żale wydane zostały po raz pierwszy w Warszawie
w 1707 r. pod tytułem Snopek mirry. Pierwsze wzmianki o ich celebracji
na Woli Duchackiej pochodzą z 1942 r., choć niewykluczone, że celebracja
miała miejsce wcześniej. Gorzkim żalom towarzyszy ucałowanie
relikwii Krzyża Świętego. Zostały one przekazane tamtejszemu kościołowi
przez biskupa Karola Wojtyłę z racji Millenium Chrztu Polski. Jak
podają kroniki parafialne, są one cząstką relikwii przechowywanych
w katedrze wawelskiej. Oddanie im czci następuje na zakończenie celebracji
Gorzkich żali. Oddanie czci było niekiedy praktykowane w święto
Podwyższenia Krzyża Świętego. Istniał również zwyczaj, by w to święto
miały miejsce pielgrzymki wolan do cysterskiego sanktuarium Drzewa
Krzyża w podkrakowskiej Mogile celem uczestniczenia tam w nabożeństwie
drogi krzyżowej.
B. U boku Maryi
Oczywiście kult oddawany bezpośrednio Bogu nie wyczerpuje w pełni
całego bogactwa różnych form pobożności Kościoła. Pełne czci uwielbienie
przysługuje także świętym, a wśród nich szczególnie Matce
Chrystusa – Maryi.
W parafii na Woli Duchackiej istnieje żywy kult wizerunku Madonny
Cierpiącej. Przybrała ona bowiem Matkę Bolesną za swoją patronkę. Na
52 53
Woli istniały dwa takie obrazy. Pierwszy został przywieziony z kościoła
ze Skolego na dzisiejszej Ukrainie przez o. Wojciecha Cyrwusa CR i od
tego czasu możemy zaobserwować istnienie kultu Matki Boskiej Bolesnej
na Woli Duchackiej. Drugi został specjalnie namalowany na odpust
parafialny do Wolańskiego kościoła i poświęcony w 1954 r. Były one
wystawiane w bocznym ołtarzu Matki Boskiej starego kościoła na czas
wrześniowy – w pozostałej części roku znajdował się tam inny obraz
maryjny. Po budowie nowego kościoła oba obrazy zostały nieco zapomniane,
ale dzięki funduszom państwa Emilii i Antoniego Kopeckich
Madonna ze Skolego poddana została renowacji i zyskała nowe złote
ramy. Na nowo poświęcony obraz w dniu 15 IX 2004 r. zawisł w wyremontowanej
kaplicy znajdującej się w podziemiach nowego kościoła.
Samą kaplicę poświęcił biskup Jan Zając 20 XII 2005 r.
Taka pobożność maryjno-pasyjna odpowiada duchowości zmartwychwstańców,
którzy wspomnienie z 15 września uczynili jednym ze swoich
świąt patronalnych oraz temu, że Polska Prowincja Zgromadzenia obrała
sobie za patronkę Matkę Boską Bolesną w wizerunku z sanktuarium
w Sulisławicach pod Sandomierzem. Jest to obraz należący do typu Chrystusa
w tłoczni lub studni podtrzymywanego przez Maryję, który bardzo
trafnie przekazuje prawdę o współdziałaniu Maryi w dziele odkupienia.
Już w 1963 r. kopię tego wizerunku poświęcono w wolańskim kościele
i umieszczono w bocznym ołtarzu. Z racji cudownego odnalezienia się
skradzionego oryginału, przez kolejnych sześć sobót jesienią 1994 r., odprawiano
nabożeństwa dziękczynne, a wcześniej podczas nabożeństw majowych
wierni mogli się zaznajomić z treściami przekazywanymi w tym
wizerunku dzięki czytankom opracowanym przez o. Stefan Koperka CR.
Wydarzenia te były pięknym znakiem nie tylko pobożności maryjnej, ale
i wspólnej radości całej wspólnoty zmartwychwstańców.
Maj już od XVI wieku związany został na trwałe z kultem maryjnym.
Częścią integralną odprawianych wtedy nabożeństw była litania loretańska
do Najświętszej Maryi Panny. Historia tej modlitwy sięga XII wieku,
kiedy połączono w całość istniejące wcześniej samodzielne wezwania,
a swoją nazwę nosi od wersji powstałej w Loreto we Włoszech. Biskupi
polscy zalecili podtrzymanie istniejącego dotąd zwyczaju odprawiania
tego nabożeństwa przed wystawionym Najświętszym Sakramentem.
W tym miejscu warto wspomnieć, iż niemałe zasługi w promowaniu
nabożeństwa majowego w Polsce w XIX w. mają zmartwychwstańcy.
W parafii na Woli Duchackiej, w majowe wieczory, odbywają się także
apele jasnogórskie. Zazwyczaj mają one miejsce w kościele, ale w ostatnich
latach rozpowszechnił się zwyczaj odbywania ich przy kapliczkach
rozsianych po terenie parafii.
Innym nabożeństwem maryjnym związanym z objawieniami z Fatimy
jest tzw. różaniec fatimski, wprowadzony na Woli przez o. Ryszarda
Pacholca CR. Obejmuje on modlitwę różańcową przed Najświętszym
Sakramentem i procesję dokoła kościoła z figurą Matki Bożej przywiezioną
z jednej z parafialnych pielgrzymek do owego słynnego portugalskiego
sanktuarium, a którą poświęcono 13 X 2001 r. W przeciwieństwie
do innych parafii, gdzie nabożeństwo to odbywa się trzynastego dnia
miesiąca, od maja do października, na Woli ma ono miejsce przez cały
rok. Wyrazem fatimskiego kultu pozostaje także poświęcona 14 V 2002 r.
przez biskupa Albina Małysiaka CM kapliczka na wolańskim osiedlu
przy ulicy Czarnogórskiej.
Popularnym jest także kult Matki Boskiej Nieustającej Pomocy. Początki
tego kultu to rok 1866, kiedy to wprowadzono do kościoła redemptorystów
w Rzymie obraz, a właściwie ikonę Matki Boskiej Bolesnej.
Wizerunek szybko zyskał popularność, już w rok później dokonano jego
koronacji, a święto Najświętszej Maryi Panny Nieustającej Pomocy ustanowiono
31 III 1876 r. Wypracowana w tym nurcie nowenna to kompilacja
modlitwy rzymskiej i litanii próśb, podziękowań oraz uwielbień
Maryi. W wolańskim kościele to nabożeństwo na stałe wprowadzono
w 1960 r. i odprawiano je przy bocznym ołtarzu, gdzie umieszczano kopię
słynnego obrazu, dodając złożone przez wiernych intencje modlitewne.
Na terenie parafii, jeszcze przed przybyciem tam zmartwychwstańców,
bo już w 1882 r., została wzniesiona staraniami mieszkańców
tamtejszej społeczności kapliczka pod wezwanie Matki Bożej Częstochowskiej.
Była ona pierwszym miejscem liturgicznych celebracji na
Woli. Z racji rozwoju tej dzielnicy Krakowa i zmiany granic, w 1968 r.
konieczne okazało się jej przesunięcie, by ustąpić miejsca budowanej
54 55
drodze, co z szacunkiem uczyniono. Przy kapliczce świętowano uroczycie
jej stulecie oraz jednocześnie sześćsetlecie obrazu z Częstochowy.
Innym przejawem kultu Matki Bożej Jasnogórskiej była peregrynacja
kopii Jej obrazu. Miała ona miejsce kilkakrotnie i zawsze była okazją dla
mieszkańców do manifestacji swej wiary i patriotyzmu. Najwięcej wiadomości
pochodzi z ostatniego nawiedzenia w roku 2000. Poprzedzały
je misje z poświęceniem krzyża i odnowieniem przyrzeczeń chrzcielnych,
czuwania, apele, nabożeństwo za zmarłych, obecność biskupa
Jana Szkodonia, tylko jak zapisał kronikarz „zabrakło jednego – ciszy”.
Zawsze w istniejących przez lata na Woli kościołach znajdował się
ołtarz poświęcony Maryi. Ten pierwszy w starej świątyni został wykonany
przez Piotra Pastuszaka i Władysława Palonka. Obraz w nim zawieszony
namalował Tadeusz Wygrzywalski, a poświęcono go 5 IV 1953 r. w uroczystość
Zmartwychwstania Pańskiego. W nowym kościele umieszczono
ołtarz Matki Boskiej Nowego Życia, który to tytuł promował już współzałożyciel
zmartwychwstańców o. Piotr Semenenko CR. Stanął on w świątyni
w 1986 r. dzięki fundacji Władysława Godynia – dobroczyńcy
kościoła. Poświęcenia dokonał biskup Jan Pietraszko tego samego roku.
Do tytułu ołtarza nawiązywał umieszczony w nim obraz przedstawiający
scenę zwiastowania. Ołtarz został zdemontowany w 2002 r. i poddany
konserwacji, a w jego miejsce pojawił się obraz Matki Bożej Nieustającej
Pomocy, poświęcony 1 XII 2002 r. przez biskupa Jana Szkodonia w trakcie
tematycznych rekolekcji. Jest on pomocny w nowennie, która już od
lat istnieje w parafii. Przy tym obrazie odprawia się nabożeństwo do
Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Odrestaurowany obraz zwiastowania
nigdy nie powrócił na swoje miejsce, ale znalazł się w podziemnej kaplicy
Matki Boskiej Bolesnej.
Do szczególnych form szerzących cześć Maryi w parafii należą
wspólnoty i grupy temu zadaniu poświęcone. Najstarszym jest Bractwo
Różańcowe po raz pierwszy erygowane już w 1946 r., ale ślady jego działalności,
może mniej oficjalnie, znajdujemy we wcześniejszych latach.
Dzisiaj wspólnotą o podobnym charakterze jest tzw. Żywy Różaniec, który
gromadzi się co miesiąc w jedną z niedziel na wspólnej Eucharystii,
adoracji i wymianie tajemnic różańcowych. Należy także wspomnieć
wiele form pobożności prywatnej wśród wiernych parafii. Do takowych
możemy zliczyć nabożeństwo szkaplerza obecne w początkowych latach
posługi zmartwychwstańców na Woli, Godzinki ku czci Niepokalanego
Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, śpiewane przez wiernych przed
poranną Mszą niedzielną, itp.
Fenomenem pozostaje maryjna pobożność w Polsce. W niczym pod
tym względem nie odbiega od reszty parafia Wolańska, a wręcz zdumiewa
liczba i różnorodność nabożeństw o tym charakterze.
C. Ze świętymi, zmarłymi i żyjącymi
Należy jeszcze zwrócić uwagę na obecną w Kościele rzeczywistość
świętych obcowania, spojrzeć na Kościół jako wspólnotę. Nie bez znaczenia
dla tej wizji jest kult świętych, którego sensem i celem nie jest tylko,
choć przede wszystkim uwielbienie Boga, ale także wypraszanie pomocy
dla człowieka poprzez ich wstawiennictwo i dostarczanie wiernym
konkretnych przykładów życia prawdziwe chrześcijańskiego. Konieczne
jest także zauważenie cząstki wspólnoty parafialnej, która odeszła już
z widzialnego świata i oczekuje na pełnię zjednoczenia z Chrystusem
w Jego Królestwie. Wreszcie, należy dostrzec to, że parafia wolańska nie
żyje w próżni, ale jest cząstką całości Kościoła powszechnego i ściśle
łączy się też z istnieniem naszej Ojczyzny, także w jej wymiarach społecznych
o charakterze świeckim.
W rzeczywistości parafii na Woli Duchackiej wśród kultu świętych
na pierwsze miejsce wybijają się ci, którzy w pewien sposób związani
są ze Zgromadzeniem Zmartwychwstańców. Szczególnie silny jest tutaj
kult świętego Józefa. Już w 1939 r. w kościele wolańskim rozpoczęto odprawiać
nowennę ku jego czci, w 1947 r. jej miejsce zastąpiło miesięczne
nabożeństwo. W rok później pojawił się w świątyni obraz św. Józefa
w bocznym ołtarzu, który na wiosnę 1953 r. został rozbudowany. W nowym
kościele nie ma już śladu po tej pobożności. Niekiedy pojawiają
się jeszcze pojedyncze modlitwy ku czci świętego Józefa dołączone do
innych nabożeństw, a i sama uroczystość w swoich obchodach została
odnotowana przez kronikarza jako niedocenienie tego świętego będą56
57
cego przecież patronem Zgromadzenia. W znacznie mniejszym stopniu
akcentowana był postać drugiego patrona Zgromadzenia, św. Kajetana.
W ostatnim czasie, w związku z posługą sióstr zmartwychwstanek
w tamtejszej parafii, można zauważyć przejawy kultu ich założycielki,
matki Celiny Borzęckiej CR, beatyfikowanej w 2007 r., czy też męczenniczki
II wojny światowej, bł. s. Alicji Kotowskiej CR.
Osobną formą czci świętych jest cześć oddawana ich relikwiom.
Zgodnie z zaleceniami liturgicznymi relikwie były i są umieszczane
w wolańskich ołtarzach, by podkreślić łączność życia świętych z Ofiarą
Chrystusa. W starym kościele w ołtarzach, jak wskazuje dokument
ich poświęcenia, znajdowały się relikwie takich świętych jak: Optat († 400 r.),
Jukundyn († druga połowa II w.), Wawrzyniec († 258 r.) i Wojciech
Biskup i Męczennik († 997 r.), w nowym zaś: Bartłomiej Apostoł († ok.
70 r.), Wojciech BM, Franciszek Salezy († 1622 r.), Maria Magdalena
(† koniec I w.), Eugeniusz († 657 r.) i Jozafat Kuncewicz († 1623 r.).
Dużą uroczystością okazało się nawiedzenie parafii w 1979 r. przez relikwie
świętego Stanisława Biskupa i Męczennika. Przygotowywano je w ciągu
kilku poprzedzających niedziel, a samej mszy przewodniczył biskup
Stanisław Smoleński. Wielu wiernych do dzisiaj bierze także udział
w majowej procesji ku czci tego świętego z Wawelu na Skałkę.
Na koniec wspomnijmy jeszcze wiele trwałych środków kultu świętych
w postaci figur, obrazów czy chorągwi. Popularne w wolańskiej
parafii są wizerunki świętego Antoniego, którego postać chętnie jest
czczona bez względu na region. W kościele od 1945 r. stoi jego figura,
początkowo drewniana dzisiaj nowa, gipsowa. Poza tym możemy odnaleźć
wizerunki świętych: Teresy, Franciszka Salezego, Cecylii, Anny
i innych.
Jak wspomniane to zostało już wyżej, przejawy pobożności chrześcijańskiej
dotykają także rzeczywistości śmierci, która wyraża się w modlitwie
za zmarłych. Mieszkańcy parafii wolańskiej, pomimo posiadania
własnego, cmentarza chowani byli na różnych nekropoliach Krakowa:
Borku Fałęckim, Rakowicach, Batowicach, itp., zazwyczaj przez własnych
duszpasterzy.
Do popularniejszych form modlitw za zmarłych należy zaliczyć
także procesje odprawiane na wolańskim cmentarzu w uroczystość
Wszystkich Świętych z racji Dnia Zadusznego. Pierwsza taka procesja
w parafii miała miejsce w 1938 r. Pewne problemy z kultywowaniem
tej tradycji pojawiły się w czasie wojny, kiedy to nie odbywała się ona
wcale lub była przenoszona na niedziele. Przez lata przybierała ona różnorakie
formy. Ponadto należy wspomnieć takie praktyki pobożne, jak
listopadowy różaniec za zmarłych odmawiany wieczorami w kościele aż
do dzisiaj, poświęcenie nagrobków czy nieszpory żałobne. Wiele nabożeństw
organizowano także w szczególnych chwilach śmierci papieży
czy też rocznic wojennych. Podobne procesje urządzano także z okazji
wizytacji kanonicznych.
Dla pełnego obrazu pobożności wolańskiej trzeba jeszcze zwrócić
uwagę na pozostałe formy kultu towarzyszące wszelakim wydarzeniom
z życia Kościoła i społeczeństwa.
Wiele nabożeństw i modlitw było poświęcanych osobom papieży.
Liczne czuwania, Eucharystie w ich intencji, przygotowania do pielgrzymek
papieskich, rocznice pontyfikatu czy też organizowany tzw.
Wieczór Jana Pawła II – to przejawy wielkiej łączności wiernych ze Stolicą
Apostolską, konkretnymi następcami św. Piotra, ale i troski o nich
wyrażonej w modlitwie. Dużą popularnością cieszyły się także obchody
lat jubileuszowych – przygotowanie do nich, rozpoczęcia i zakończenia
były okazją do uroczystych Mszy, licznych odpustów i innych przedsięwzięć
duszpasterskich. Nie zapominano w prośbach zanoszonych
do Boga także o tak poważnych wydarzeniach Kościoła powszechnego,
jak ogłoszenie dogmatu o Wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny,
któremu towarzyszyła uroczysta Msza z procesją i wdzięcznym Te Deu
; Sobór Watykański II wraz z towarzyszącymi mu nabożeństwami tematycznymi,
wspólną modlitwą różańcową i okolicznościowymi akcjami
pomocy potrzebującym; kongresy eucharystyczne i mariologiczny w latach
siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, kwartalne dni modlitw oraz
liczne inicjatywy mające na celu modlitwę o jedność chrześcijan.
Nie mniej wagi przywiązywano także do wydarzeń związanych
z życiem Kościoła i narodu polskiego. Liczne były Msze celebrowane
58 59
w intencji ojczyzny, zwłaszcza w latach komunizmu, ale także do dzisiaj
w święta narodowe. Apele i modlitwy dziękczynno-błagalne w rocznice
odzyskania niepodległości to kolejne formy manifestacji swojego przywiązania
do Polski. Ważne i znaczące w swoich rozmiarach były także
modlitwy i nabożeństwa związane z obchodami Millenium Chrztu Polski.
Wolanie cenili je sobie i gorliwie brali w nich udział.
Pozostałe inicjatywy miały charakter raczej lokalny i towarzyszyły
życiu parafialnemu i wolańskiej społeczności. Wspomnijmy tutaj tylko
liczne prymicje, jubileusze kapłańskie, zakonne, parafialne czy też
uroczystości związane z błogosławieniem ołtarzy, krzyży, kapliczek, plebanii
i domu zakonnego, organów oraz poświęcenia kościoła. Okazjami
do wspólnej parafialnej modlitwy oraz do wzrostu wiary i ufności
w Boże działanie w ludzkiej codzienności stawały się także liczne wizytacje
hierarchów kościelnych, wydarzenia roku szkolnego, zakończenie
roku kalendarzowego czy zwykłe ludzkie prośby o pomoc podczas katastrof
żywiołowych.
Pobożność związana z kultem świętych chyba najbardziej odnosi się
do wizji Kościoła, bliskiego konkretnemu człowiekowi. Naśladowanie
świętych, którzy poprzedzili nas w naszej życiowej pielgrzymce, pamięć
o zmarłych naszych przodkach i świadomość współbycia w Kościele
z innymi na wszelkim poziomie, to jedne z najbardziej praktycznych
i doświadczalnych wymiarów pobożności. Trzeba powiedzieć, że najlepszym
jego określeniem jest zdumiewająca różnorodność, której z pewnością
w tym przedłożeniu w pełni i wyczerpująco przedstawić się nie
dało. Świadczy to jednak tylko o nadprzyrodzoności Bożej wnikającej
we wszelkie wymiary ludzkiej egzystencji.
*
Nie sposób nie zauważyć mnogości sposobów wyrażania pobożności,
co również można uznać za skarb wolańskiej wspólnoty. Począwszy
od celebracji, poprzez trwałe formy kultu w budowlach i sztuce, a skończywszy
na prywatnych przejawach kultu, jawi się ona jako nieodzowny
element religijności, będący wspaniałą szkołą, wprowadzeniem i przygotowaniem
do uczestnictwa w oficjalnej liturgii Kościoła, a także jej
przedłużeniem i realizacją w konkretnych sytuacjach życia.
ZAKOŃCZENIE
Liturgia nigdy nie przestaje być związana z życiem konkretnych ludzi,
a przez to zawsze niesie ze sobą olbrzymią dozę egzystencjalności,
której tak często brak w wielu momentach mówienia o Bogu. Z jednej
strony pomaga nie zapominać o ważnych realiach przeszłości, kultywować
pamięć i korzystać z niesionych przez historię wartości realizowanych
w konkretnych warunkach. Z drugiej zawsze otwiera ludzi ku
przyszłości lub, jak to powiedział ks. Robert Woźniak w swojej pracy
„Przyszłość, teologia, społeczeństwo”: liturgia jako teologia, czyli mówienie
o Bogu „otwiera przyszłość”1. Pomaga być zawsze gotowym na
przyjęcie przychodzącego Boga, oferującego zbawienie we wspólnym
z Nim życiu. A przez to wszystko liturgia jest źródłem nadziei, która jest
inspiracją i gwarantem sensowności troski i budowania rzeczywistości
doczesnej.
Niech te krótkie zamyślenia o waszej – naszej wspólnocie parafialnej,
które poczyniliśmy w tej pozycji będą z jednej strony oddaniem szacunku
historii i tym wszystkim, którzy ją tworzyli. Z drugiej zaś strony
niech się okaże wspaniałym pomnikiem motywującym kolejne pokolenia
wolan do trwania przy wartościach, jakie niesie ze sobą chrześcijaństwo
oraz do wysiłków celem budowania doczesnej społeczności, wszak
jej kształt w dużej mierze od nas zależy.
1 R. J. Woźniak, Przyszłość. Teologia. Społeczeństwo, Kraków 2007, s. 49.
ANEKS 1
Wykaz proboszczów
1. Ks. Franciszek Lis CR 1938–1946
Organizator ośrodka duszpasterskiego zmartwychwstańców
jako wikariusz Parafii św. Józefa
2. Ks. Wojciech Cyrwus CR 1946–1948
Wikariusz ekspozyt
Pierwszy proboszcz nowo erygowanej Parafii
Zmartwychwstania Pańskiego
3. Ks. Leon Lisiecki CR 1950–1957
4. Ks. Franciszek Lechowicz CR 1957–1960
5. Ks. Leopold Jacek Schwanzer CR 1960–1969
6. Ks. Henryk Bańcerowski CR 1969–1971
7. Ks. Józef Żabówka CR 1971–1980
8. Ks. Bronisław Zarański CR 1980–1989
9. Ks. Stanisław Cyganik CR 1989–1998
10. Ks. Ryszard Pacholec CR 1998–2008
11. Ks. Krzysztof Miętki CR 2008–2013
12. Ks. Bartłomiej Gzella CR2013–
ANEKS 2
Wykaz powołań kapłańskich i zakonnych
z Parafii Zmartwychwstania Pańskiego
1. O. Barnaba Pecia OFM (franciszkanin) – żył w latach 1940–1995.
2. O. Ludwik Bronisław Kurowski OFM (franciszkanin)
– wyświęcony w 1973 roku.
3. O. Wiesław Śpiewak CR (zmartwychwstaniec)
– wyświęcony w 1990 roku.
4. O. Mirosław Knap CR (zmartwychwstaniec)
– wyświęcony w 1992 roku.
5. O. Krzysztof Swół CR (zmartwychwstaniec)
– wyświęcony w 1994 roku.
6. Ks. Bogusław Białek – wyświęcony w 1997 roku.
7. O. Marcin Grec OFMCap. (kapucyn) – wyświęcony w 2003 roku.
8. O. Wojciech Mleczko CR (zmartwychwstaniec)
– wyświęcony w 2007 roku.
9. O. Krzysztof Żywczyński OCD (karmelita bosy)
– wyświęcony w 2007 roku.
10. O. Tomasz Baniak CR (zmartwychwstaniec)
– wyświęcony w 2010 roku.
11. O. Piotr Gastoł CR (zmartwychwstaniec)
– wyświęcony w 2011 roku.
12. O. Marcin Ćwiek CR (zmartwychwstaniec)
– wyświęcony w 2011 roku.
13. Ks. Dariusz Grzywa (neokatechumenat)
– wyświęcony w 2013 roku.
14. S. Maria od Jezusa Odkupiciela (Monika Lech) OCD
(karmelitanka bosa) – śluby wieczyste w 2013 roku.
ZDJĘCIA
Historia
1. Poświęcenie kamienia węgielnego pod pierwszy kościół
na Woli Duchackiej (1939 r.).
2. Szkic kościoła.
66 67
3. Wnętrze pierwszego kościoła.
4. Ołtarz boczny Najświętszego Serca Pana Jezusa w pierwszym kościele. 5–6. Procesja w uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa.
68 69
7. Wizytacja biskupia w 1953 roku.
8. Pielgrzymka parafian do Kalwarii Zebrzydowskiej (1957 r.).
9. Scholka dziecięca z opiekunem o. Wincentym Suwałą
i proboszczem o. Józefem Żabówką CR.
10. Kazanie głoszone z ambony starej kaplicy.
70 71
11–12. O. Stefan Koperek CR podczas Mszy św. akademickiej. 14. O. Stefan Koperek CR z parafianami przed procesją z darami.
13. Wizytacja biskupia Karola Wojtyły.
72 73
15. Wizytacja kard. Franciszka Macharskiego
– ucałowanie relikwii Krzyża Świętego
pochodzących z cząstki przechowywanej na Wawelu.
KOŚCIÓŁ
Budowa
1. Projekt nowego kościoła z 1944 roku.
2. Projekt nowego kościoła autorstwa E. Mazura.
74 75
3. Papież Paweł VI błogosławi
kamień węgielny (2.05.1975 r.). 4. Kamień węgielny.
5. Ks. kard. Karol Wojtyła umieszcza kamień węgielny oraz puchar
z aktem erekcyjnym kościoła (21.11.1975 r.).
kamień węgielny (2.05.1975 r.). 6–7. Budowa kościoła.
76 77
8. Zaproszenie na poświęcenie
stanu surowego kościoła,
którego 12.05.1979 r.
dokonał bp Julian Groblicki.
9. Dzwonnica.
10. Ukończony
kościół.
Konsekracja – 28.06.1989
1. Poświęcenie
ołtarza.
2. Pokropienie
wodą święconą.
3. Okadzenie.
78 79
5. namaszczenie ścian kościoła.
4. Namaszczenie ścian prezbiterium.
Wnętrze kościoła – Prezbiterium
1. Prezbiterium kościoła.
2. Ściana prezbiterium – Zmartwychwstanie.
80 81
3. Mensa ołtarzowa.
4. Tabernakulum.
5. Witraż w
prezbiterium.
6. Krzyż
jerozolimski.
7. Płaskorzeźba z północnej strony prezbiterium:
pierwsze śluby zmartwychwstańców.
8. Płaskorzeźba z południowej strony prezbiterium: chrzest Polski.
9. Polichromia z południowej strony prezbiterium:
prorocy, apostołowie i ewangeliści.
10. Polichromia z północnej strony prezbiterium:
założyciele zmartwychwstańców i zmartwychwstanek.
84 85
Wnętrze kościoła
1-4. Wnętrze kościoła.
5. Organy.
6. Ołtarz (dawny)
Matki Bożej Nowego Życia.
7. Ołtarz (obecny)
Matki Bożej
Nieustającej Pomocy.
86 87
8. Obraz „Jezu, ufam Tobie”. 9. Figura Chrystusa Króla.
10. Obraz Matki Bożej
Bolesnej (znajduje się
w kaplicy pod kościołem).
11. Obraz Zwiastowania
Pańskiego (znajduje się
w kaplicy pod kościołem).
12. Tablica upamiętniająca pomordowanych wolan
w latach 1939-1945 (w kruchcie kościoła).
88 89
Wnętrze kościoła – Polichromie
1-3. Alegoryczne przedstawienia na północnym sklepieniu kościoła. 5–7. Polichromia południowego sklepienia kościoła. Od lewej
św. Maksymilian,
św. Andrzej Bobola,
św. Jozafat,
bł. Urszula,
św. Jadwiga,
bł. Bronisława,
św. Cyryl,
św. Wojciech,
św. Metody.
4. Alegoryczne
przedstawienia
na sklepieniu prezbiterium.
90 91
Kościół od zewnątrz
1-5. Kościół od zewnątrz.
6. Figura Chrystusa wręczającego klucze Królestwa Niebieskiego
Piotrowi naszych czasów – św. Janowi Pawłowi II.
7. Jeden ze dzwonów.
92 93
PARAFIA WSPÓŁCZEŚNIE
1. Kapliczka Matki Bożej
Częstochowskiej przy
ul. Malborskiej.
2. Kapliczka NMP Fatimskiej
przy ul. Czarnogórskiej.
4. Pamiątka nawiedzenia
kopii obrazu Jasnogórskiego
(31.03–1.04.2000 r.).
3. Kapliczka przy
ul. Malborskiej.
5. Odnowiona figura
Zmartwychwstałego
ze starej kaplicy w dzień
pobłogosławienia
jej przez św. Jana Pawła II.
6. Misje i poświęcenie krzyża misyjnego w Roku Jubileuszowym 2000.
7. Przypomnienie konsekracji zakonnej zmartwychwstańców, zmartwychwstanek
i albertynek: 2. lutego (Dzień Życia Konsekrowanego).
94 95
8–9. Droga krzyżowa ulicami parafii. 10–11. Liturgia Wieczerzy Pańskiej z obrzędem mandatum.
96 97
12. Posługa komentatora.
13. Adoracja krzyża w Wielki Piątek. 14–16. Liturgia Wigilii Paschalnej.
98 99
17. Wizytacja biskupa Jana Szkodonia (proboszcz: ks. Ryszard Pacholec CR).
18. Nabożeństwo fatimskie. 19. Poświęcenie obrazu MB
Nieustającej Pomocy.
20. Liturgia sakramentu bierzmowania
(przewodniczy ks. kard. Stanisław Dziwisz).
21. Szopka
krakowska.
22. Msza św.
w obrządku
wschodnim.
100 101
ZMARTWYCHWSTAŃCY
1. Ks. Franciszek
Lis CR.
2. Ks. Jakub
Kukliński CR.
3. Ks. Kazimierz
Wójcik CR.
4. Ks. Wojciech
Cyrwus CR.
5. Ks. Józef
Żabówka CR.
6. Ks. Bronisław
Zarański CR.
7. Br. Mikołaj
Jonczew CR.
8. Ks. Piotr
Kobus CR.
9. Ks. Eugeniusz
Matys CR.
10. Ks. Henryk Worsowicz ze św. Janem Pawłem II.
11. Dom zakonny zmartwychwstańców pw. św. Józefa.
102
12. Karykatura życia zmartwychwstańców na Woli w 1944 r.
13. Zmartwychwstańcy z domu zakonnego na Woli Duchackiej wraz
z przełożonym Polskiej Prowincji Zmartwychwstańców
o. Wiesławem Śpiewakiem CR (17.02.2014 r.). www.swietyjanpawel2.pl